A propos pojawiających się na tym forum twierdzeń o wyprzedawaniu przez zarząd akcji FFI:
"... o zbyciu akcji Fast Finance S.A przez żonę Pana Romana Mielnika, Członka Rady Nadzorczej. Z przekazanej informacji wynika, że Pani Mielnik w dniu 29 marca 2010 roku dokonała sprzedaży 40.000 akcji Fast Finance S.A. w tym:
· 32.500 akcji po cenie 1,15 zł za akcję
· 7.500 akcji po cenie 1,16 zł za akcję "
Wydaje mi się, że to chyba dobrze jest jeśli żony członków zarządu nie są idiotkami, bo za 1,15zł * 40000 wacików można kupić znacznie więcej niż za 40000 * 0,78 zł. A ujmy dla public image przedsiębiorstwa nie wniosło to wielkiej, gdyż rynek prędzej czy później i tak dokonałby odpowiedniej wyceny. Teraz przynajmniej wiadomo, że mamy do czynienia z realistami, twardo stąpającymi po ziemi, a co za tym idzie i standard szans na wypłacalność można FFI podnieść do co najmniej AA+.