Witajcie bracia :)
Gdzie się podziała wiara w spółkę?
Przecież mają majątek, mają kapitał, mają wyniki, a tutaj nagle upadłość??
Zaraz zaraz, no tak przecież Sąd odrzuci ten wniosek :)
No i nawet jeśli to co? Brak raportów. Gdzie to wasze tajemnicze "info", po którym kurs miał wystrzelić w niebo? :))
Spółka będzie wycofana z notowań i nie sprzedacie tego papierku na żadnym targu.
Podziwiam tych co ustawili się na zakup po 2 gr :), a tych co kupili po 3gr i wyżej to już wgl :))) sznurów nie starczy
Chłopcy ynwestorzy, pamiętajcie o jednym. Kondycja finansowa to jedno, ale zanim wejdziecie w spółkę sprawdźcie powiązania osób nią kierujących. Jeżeli zarząd olał kiedyś inwestorów i za to nie odpowiedział - będzie to robić nadal. Nazwisko Pana Bartosza powinno trafić na Waszą czarną listę i wisieć nad łóżkiem. Bo za kilka lat może być głośny debiut, gdzie właśnie ta osoba będzie pełniła funkcję prezesa :)