widać jakie dzieciaki potraciły pieniądze na vedii. Te ynwestory, które chadzają na walne, niczego nie kumają. Wmówiono im, że zamówienia szybko rosną i dlatego trzeba zrobić wielkie emisje na podniesienie kapitału obrotowego, który umożliwi obsługę tych lawinowo rosnących zamówień.
Gdyby to była prawda, oznaczałoby to, że menedżerowie vedii nie mają pojęcia o biznesie. To znaczy, że kasę za swoje produkty dostają później niż muszą zapłacić swoim podwykonawcom. Tylko w takim przypadku jest potrzebna obrotówka.
Takie ustawienie gospodarki przemysłowej to absurd w firmie produkcyjnej.