Przez miesiąc przemielono 25 000 000 akcji.
Nie wydaje mi się by ktoś ot tak sobie kupował i sprzedawał.
4 000 000 akcji to jest 10 %.Nie powinno się zgodnie z prawem ujawnić posiadaczy akcji?
Kolejne pytanie czy warto posiadać akcje bo mają pokrycie w majątku na wartość długu
i wartość notowań akcji czy nie maja pokrycia.W jakim celu ogłaszano upadłość-kto miał,będzie miał z tego korzyść?
Bo jeśli nie będzie miał po co było ogłaszać.Wszystkich wyjaśnień od prezesa i zarządu .....
nie oczekuję zważywszy na komunikację z rynkiem i brak poszanowania akcjonariuszy.
Mam 20 000 akcji,liczę się z tym że mogę stracić (3000 to grosze)ale z duża ciekawością
poobseruję przebieg wypadków-jako nieco zainteresowany.Dziś wieszczony armagedon jakoś się nie sprawdził
bo sprzedawanie po 0,1 zł.jest już na poziomie bez sensu.A może pan prezes coś od siebie powie akcjonariuszom?