a troche pomieszane mam na wykresach w bossastatica i tak wykres cały czas wyglada na klasyczny wodospad :) taki jak lubia na grubo, schematy sa powtarzalne
Może w poniedziałek będzie rosło (nawet lepiej by było wyżej wrócić) -.wszystko mi jedno ale powiem coś brutalnego i mnie zlinczujecie tu. Oceniając tydzień ni trudno się było w poniedziałek połapać po bezsensownym wyskoku pod nieobecność Jankesa że źle się to skończy. Należał się bykowi ten wp... za głupotę. Nie myliłem się że znów drobnicę naciągnęli i podpuścili Ile można się dawać nabierać na to samo i zaraz pisać o 2600 ?
7777 wiesz ile są warte fibo, AT i inne bzdety jak jadą na emocjach ? I to w piątek w ostatniej chwili gdy wielu ma stratę i nie wie co robić i patrzy jak ona rośnie. Już więcej są warte psychologiczne okrągłe poziomy.
I powiem jeszcze jedno ilu oddało L w panice bojąc się tego co Jankes zrobi ? Może poleci dziś np. 3 % i u nas w poniedziałek luka w dół. Może będzie całkiem inaczej i wielu z L odrobiło by większość w poniedziałek ale ilu ma odwagę zaryzykować grube tysiaki jak rynek ma taką kocówkę i patrząc jak strata rośnie ? To samo dotyczy S w odwrotnej sytuacji.
Kto nie grał za prawdziwą poważną kasę nie zrozumie tych dylematów a czasem na takim rynku jest chwila by podjąć decyzję i ratować sytuację..... Ludzie grający tylko na kartce piszący bzdety na forum, krytykujący tylko innych na forum tego nie zrozumieją bo nie dane im było to spróbować i poczuć. Ktoś kto zna ten ból porażki ma szacunek dla tych co się pomylili. Rozumiem dzisiejszy nastrój Lek i wiem że weekend będzie trudny. Przeżywałem to i znam ten ból. Takie życie raz pod wozem raz na wozie.
Dnia 2024-09-06 o godz. 17:00 ravcio napisał(a): > I powiem jeszcze jedno ilu oddało L w panice bojąc się tego co Jankes zrobi ? Może poleci dziś np. 3 % i u nas w poniedziałek luka w dół. Może będzie całkiem inaczej i wielu z L odrobiło by większość w poniedziałek ale ilu ma odwagę zaryzykować grube tysiaki jak rynek ma taką kocówkę i patrząc jak strata rośnie ? To samo dotyczy S w odwrotnej sytuacji. > > Kto nie grał za prawdziwą poważną kasę nie zrozumie tych dylematów a czasem na takim rynku jest chwila by podjąć decyzję i ratować sytuację..... > Ludzie grający tylko na kartce piszący bzdety na forum, krytykujący tylko innych na forum tego nie zrozumieją bo nie dane im było to spróbować i poczuć. Ktoś kto zna ten ból porażki ma szacunek dla tych co się pomylili. Rozumiem dzisiejszy nastrój Lek i wiem że weekend będzie trudny. Przeżywałem to i znam ten ból. Takie życie raz pod wozem raz na wozie. >
Nie przeżywaj tak bo ty jesteś przykładem gracza liczącego tylko na szczęście a takich trzeba krytykować. A bzdety to ty wypisujesz cały czas, jak choćby przed chwilą o poniedziałkowym wyciągu. Zanim coś napiszesz to upewnij się jak było w rzeczywistości.
A nie macie wgl wrażenia, że ciekawa zależność się zmieniła? Otóż gdy rósł Wig przez ostatnie 2 lata to zazwyczaj mieliśmy ładowanie i wyciąganie w piątki. Od czasu gdy zrobiło się dystrybucyjnie i spadkowo to zazwyczaj poniedziałki jest wyciagnie, a później wywalanie resztę tygodnia. Wygląda to tak jakby fundy zagraniczne przestawił algorytmy i jak wcześniej było widać zbieranie tak już od paru miesięcy pachnie mocno dystrybucją.
Dnia 2024-09-06 o godz. 16:44 ravcio napisał(a): > Może w poniedziałek będzie rosło (nawet lepiej by było wyżej wrócić) -.wszystko mi jedno ale powiem coś brutalnego i mnie zlinczujecie tu. Oceniając tydzień ni trudno się było w poniedziałek połapać po bezsensownym wyskoku pod nieobecność Jankesa że źle się to skończy. Należał się bykowi ten wp... za głupotę. Nie myliłem się że znów drobnicę naciągnęli i podpuścili Ile można się dawać nabierać na to samo i zaraz pisać o 2600 ?
Głupoty opowiadasz, poniedziałkowy wyciąg był ściśle skorelowany z podobnym na kontraktach bazowych. Nawet rozpoczął się o tej samej godzinie, około 9:30
A właśnie, że sprawdziłem. I nie masz racji. 02-09-2024 było tak: ES.F od 9:30 do 17:00 urósł +0,3 %; na wykresie widać, że cały dzień wręcz dyndał pod szczytem/oporem i tyle, ^DAX w tym samym czasie urósł +0,74 %, ^FTM w tym samym czasie urósł +0,2 %, a do 17:30 wręcz spadł o -0,1 %. Tak więc bazowe rosły, ale mikroskopijnie i uznawanie, że były motorem rajdu naszej giełdy jest nieuprawnione. Z powyższej perspektywy @ravcio ma absolutna rację, że była to ściema...
Mimo, że od dłuższego czasu nie czuję wzrostów, to i ja po tym poniedziałkowym rajdeczku w górę pomyślałem o 2600. Przyznaję, mimo że wiele razy to przerabialiśmy. Tyle że uznałem, że jest to ruch wyprzedzający giełdę amerykańską. Tak, by być przed innymi, jak to się naszym już zdarzało. A tu zonk!. No nic, zdarza się...
Ja największą stratę miałem 500p na pozycji oczywiście rolowałem chyba 3 Razy bo na rolowaniu też mnie wozili. Patrząc teraz obawiam się że serie skończą nisko jednak bo atmosfera słaba. A uraz mam do uśredniania bo przez uśrednienie 6 lat temu konto mi zamknęło się.
Hello Hello, no i co zrobiliście? Poddaliście się byczki moje? Nie wierzę w poddanie. Walka na linii trendu zobowiązuje. Miśki wymiękły na koniec-ZAPRASZAM do ATAKU! LOP spadł czyli zamykali stare L i stare S. Stąd spadek LOP. Zgoda tu jest?
Wysyłam tego posta jeszcze raz bo poprzednio nie został zamieszczony.
Dnia 2024-09-06 o godz. 18:08 ~Termi napisał(a): > A właśnie, że sprawdziłem. I nie masz racji. 02-09-2024 było tak: > ES.F od 9:30 do 17:00 urósł +0,3 %; na wykresie widać, że cały dzień wręcz dyndał pod szczytem/oporem i tyle, > ^DAX w tym samym czasie urósł +0,74 %, > ^FTM w tym samym czasie urósł +0,2 %, a do 17:30 wręcz spadł o -0,1 %. > Tak więc bazowe rosły, ale mikroskopijnie i uznawanie, że były motorem rajdu naszej giełdy jest nieuprawnione. > Z powyższej perspektywy @ravcio ma absolutna rację, że była to ściema...
Chciałeś błysnąć a walnąłeś jak łysy o beton. Obaj z ravciem jesteście specjalistami od siedmiu boleści. Miałem zamiar ci to wszystko wyjaśnić jak krowie na rowie, ale szkoda mi na to czasu. Napiszę tylko w skrócie.
Popatrzyłeś na liczby z jakiegoś portalu finansowego i uważasz to za dowód, że napisałem nieprawdę. Jeżeli posiadasz taką możliwość to otwórz sobie poniedziałkowe wykresy tikowe FW20, Mini-DAX Future i Mini-S&P500 Future i wtedy będziesz mógł zrobić porównanie.
Kiedy nasz FW20 otworzył się o godz. 8:45 to oba te kontrakty bazowe były notowane w wąskiej konsolidacji, z której nastąpiło wyłamanie po otwarciu europejskich rynków kasowych. Nasz kontrakt też się do tego spadku dołączył spadając od otwarcia 2388 na 2362 i o godz. 9:30 odbił się od tego dołka razem z tymi kontraktami bazowymi. Odbicie na tych trzech kontraktach nastąpiło z ich sesyjnych dołków. Około godz. 10:30 bazowe zakończyły to dynamiczne odbicie i dalej powoli wspinały się do góry, natomiast nasz kontrakt poszedł za ciosem rosnąc jak po sznurku. Każda giełda ma swoich graczy wiodących, którzy realizują swoje strategie, więc widocznie nasi mieli swój pomysł na dalszy ciąg poniedziałkowej sesji. To tyle pokrótce.
> Z powyższej perspektywy @ravcio ma absolutna rację, że była to ściema...
Co to znaczy ściema? Przecież spekulacja na kontraktach terminowych to gra, w której jeden chce przechytrzyć drugiego aby zabrać mu jego pieniądze. Jeżeli ktoś tego nie rozumie to powinien sobie znaleźć inne zajęcie.
Wczoraj ravcio napisał, że na tym spadku zagranica "zwiewa" z GPW zamykając swoje elki. Gdyby się choć trochę zastanowił to powinien sobie zadać pytanie POCO zamykać L na tak niskim poziomie mając wcześniej możliwość zamknięcia ich o wiele wyżej.
Końcowa część dzisiejszej nasze sesji pokazała spadający kurs i LOP przy rosnącym wolumenie, a to oznacza że rynek jest silny bo wrócili kupujący. Przekonamy się o tym w poniedziałek.
Aaa, skoro tak było w interwale "0,5 sek." czy tam innych milisekund, to zwracam honor. Tylko się nim nie udław...
Bo po zweryfikowaniu danych (tiki) w BM Pekao, na S&P Fut. w dn. 2 września, jest poprawka, ale dalej widnieje wzrost raptem +0,5%, więc wpływ na nas był MINIMALNY. Nie bredź już więcej...
A zamiast spokojnie polemizować, musiałeś pojechać obelgami. Przy takiej osobowości nic dziwnego, że tu wylewasz swoje nerwy ze swoich strat...
Widzę, że nie zrozumiałeś mojego wyjaśnienia i nadal operujesz jakimiś procentami zamiast popatrzeć na wykresy. Jak to ktoś powiedział - jeden obrazek wart jest tysiąca słów. Z mojej strony to koniec dyskusji na ten temat bo szkoda mi na nią czasu. Może inni czytelnicy są bardziej kumaci od ciebie.
Wilk nadzieja jest matką tracących na giełdzie a twoja gra to ciągła nadzieja na powrót notowań w rejony otwarcia twojej pozycji. Nadzieja zasłania oczy na rzeczywistość a przecież rynek ciągle pokazuje co robi. Pamiętaj zero nadziei a sto procent reakcji.