Dyskutował bym kto będzie wiał na close. Raczej zarobiony byk profilaktycznie część zamknie. Gdyby nie kilka minut do końca to by może jeszcze 2200 wróciło do gry.
7777 i kto zmykał na FIX ? Wystraszony miś czy ostrożny byk ? Twoje fale to dla mnie czarna magia ale czasem mam wrażenie że czucie rynku i przewidywanie psychologi działania tłumu to mi lepiej niż Tobie wychodzi ;-)
te dyskusje są czasami mocno na wyrost, jedni krzyczą miś drudzy krzyczą byk. a prawda wiadomo jest standardowo zupełnie inna. dla przykładu podam tylko jeden scenariusz inny, niż wspomniany wcześniej miś i byk. bardzo dużą rolę odgrywają ci duzi gracze giełdowi czyli fundy, dla przykładu, fundusz upakowany jest w spółki z wigu 20 które nabywał w czasie grudniowego zjazdu, w tym samym czasie LOP rósł gdyż, trzeba było się zabezpieczyć odwrotnymi pozycjami dla kontraktach. teraz spólki z W20 wystrzeliły w górę, więc, gdy nadchodzi moment w którym nie trzeba się już zabezpieczać krótkimi pozycjami, albo należy to zabezpieczenie zmniejszyć, na zamknięciu taki fundusz wyrzuca jakiś większy pakiet kontraktów na raz 500? 600? czasem więcej sztuk. a co my widzimy? o na zamknięciu byk wydygał i zmniejszył pozycje. a prawda może być zupełnie inna jak w opisanym, powyżej przykładzie co więcej jeżeli takie były by realia jak te opisane (oczywiście scenariuszy jest multum i nie mówię, że ten się sprawdzi) to oznaczało by, że spadający LOP przy ujemnym zamknięciu (podczas mocno wzrostowej sesji) może oznaczać spodziewanie bardzo duże prawdopodobienstwo wzrostów dnia kolejnego.
ja nie mam żadnych obiekcji iż jutro nastąpi dalszy wzrost a close nie ma dla tego faktu żadnego realnego przełożenia chyba że colewo mocny byś trochę zrzucił aby zasiać niepewność kasowy za to nie pozostawia złudzeń jak i technika nie mówiąc o fundamentach które są od miesięcy jak nie lat niedoszacowane . stwierdziłem tylko fakt iż spadek lop na takiej sesji wskazuje iż nadal jest mało oczywiste oczekiwanie na kontynuację obecnego wzrostu co wcale nie znaczy że na przykład jutro lub we wtorek takie potwierdzenie wzrostem lop na trwającym nadal wzroście rynku nie nastąpi ja osobiście wolę takie zachowawcze ruchy wzrostowe choć na naszym rynku to od 8 lat z wyjątkiem roku 2016 to takie rogrywki raczej w dół są bardziej destrukcyjne nie w górę :)
@GGieksa ja nie prognozuje na podstawie LOPu. Poprostu 77777 twierdził że miś będzie wiał na FIX a ja uważałem że znając naturę graczy znajdą się tacy co po tak dużym wzroście zamkną część zyskownych pozycji tak profilaktycznie. Nie świadczy to o słabości byka na fix a jeśli już miałbym go ocenić to raczej specjalnie zbili cenę a potem zostało sporo na kupno w tym czasie kasowy skończył na max. Spreed znów się zmniejszył. Ciekawy czy tylko do rana czy na dłużej.
Przy tak sprzyjającym otoczeniu rzeczywiście jest szansa na kontynuację. Zaryzykowalbym jednak stwierdzenie, że więksi inwestorzy rozpoczęli już dystrybucję. Zbliżają się ważne opory i linie trendu. Zachowanie Lop na terminowym też nie sprzyja kontynuacji ruchu. Jeśli to rzeczywiście już dystrybucja, to czeka nas jeszcze dojście do ~2050, a potem droga do jedynki z przodu stanie otworem.
Dnia 2020-01-02 o godz. 23:31 marteen napisał(a): > Przy tak sprzyjającym otoczeniu rzeczywiście jest szansa na kontynuację. Zaryzykowalbym jednak stwierdzenie, że więksi inwestorzy rozpoczęli już dystrybucję. Zbliżają się ważne opory i linie trendu. Zachowanie Lop na terminowym też nie sprzyja kontynuacji ruchu. Jeśli to rzeczywiście już dystrybucja, to czeka nas jeszcze dojście do ~2050, a potem droga do jedynki z przodu stanie otworem.
"nif ten 4-ro punktowy schemat postępu na giełdzie wygląda trochę inaczej : 1 znowu straciłem bo ta giełda jakaś wredna, bananowa i w ogóle do doopy. 2. już prawie zbankrutowałem 3. A może by tak spróbować się tego nauczyć 4. o ! zarobiłem! (w wariancie pesymistycznym : pie...lę rzucam to)"
Napisał Jason
Odpowiem więc temu Jasonu...
Jason przyjacielu, ty to pewnie myślisz, że ekspert jakiś jesteś..??? ...aaaa i pewnie na tym forum piszesz już kilka lat..tak???.no a przecież wiadomo , że kto pisze na tym forum dłużej, ten jest mądrzejszy i lepiej zarabia od tego kto pisze tutaj krócej...
A tak w ogóle, to nie gniewaj się na mnie Jasonu, że tak bezpośrednio piszę..przepraszam....prawda jest taka, że na pewno jesteś ekspertem...tak..tak..może nawet wybitnym Przeprosiłem ładnie....ale obiecaj, że będziesz na FW jeszcze długo i będziesz tu przynosił swoje pieniążki. Jesteście mi potrzebni- ty i twoje pieniążki...
Wy to jak dzieci w piaskownicy ;-) Chwilę może być zgody i spokoju a potem musi ktoś komuś piaskiem w oczy sypnąć i przezywanie się zaczyna. O spokój proszę bo wszyscy zabawki zabiorą i pójdą do innej piaskownicy. Gdzie te dobre stare czasy że jak zajrzałem pierwszy raz na forum zielony w temacie FW to wszyscy byli grzeczni i uczynni i dużo mnie nauczyli.
Z giełdami jest tak że jak się ma farta to nawet jak się czasem niezbyt mądrze zagra to można spaść na cztery łapy ;-) Obligacje Jankesie i Złoto już wczoraj wyceniały rakiety ?
Żartowałem z cykor bo sam poważnie myślę o zamykaniu. Według mnie teraz wszystko w rękach Jankesów jak wykręcą z tego jakąś korektę to 2150 -2130 u nas spokojnie sięgniemy. Jak zignorują temat to we wtorek możemy znów na 2200 być. Dodatkowe ryzyko wolny poniedziałek. Pozycję mam dużą więc tak czy inaczej cześć dziś zamknę a może całą. Pod 2190 dużo stało skoro to zdjęli to i pod 2175 zejść mogą jak otoczenie nie przeszkodzi.
Tak według mojego rozumowania gdyby Janki na naszym FIxie miały taki spadek jak teraz to byczek mimo że ma duży zapas z ostatnich dni będzie miał duży problem co robić na FIX. Przy dynamicznym otoczeniu zostawić pozycję na weekend z wolnym poniedziałkiem to spore ryzyko. To samo dotyczy miśka bo mimo otoczenia zbyt wile jeszcze nie wywalczył.
Ciekawe jak cowboye zaczną. Futuresy wskazują na spadek ale u nich wciąż trwa euforia zakupowa. Biorą wszystko co się rusza po każdej cenie. Nie straszne im pogróżki ajatollahów. U nas rano wyciągnęli rynek CD Projektem żeby zamknąć długie bez straty. Oni nie stracili ale emerytury będą o parę groszy niższe. Znoiwu lotos jest droższy od Orlenu chociaż ma 2 razy niższy zysk na akcję. Banan pozostanie bananem póki rządzi Kierownik. Może za pół roku jak zlikwidują OFE coś się zmieni.
Ci to mają fantazję. Gdyby wojna to i tak nie na ich terenie. No ale jakiś zamach terrorystyczny to co innego. Mówiąc o bananie jeśli chcieć coś zmieniać to proponuje zacząć od negocjacji prowizji za FW jeśli generuje się w miarę spore obroty. Ja dziś ją wynegocjowałem na nowy rok. Dzięki Benitor że mi kiedyś powiedziałeś o takiej możliwości.
Reakcję sektora bankowego jak zwykle zobaczysz po pewnym czasie. Z kredytem - nic - jakby go nie było , oddadzą tylko brakującą nominalnie różnicę .
Rzecznik Finansowy też się wypowiedział i ukrócił w zarodku zakusy banków : https://stooq.pl/n/?f=1330402
" Po unieważnieniu przez sąd umowy kredytu z uwagi na brak możliwości jej wykonywania po usunięciu z jej treści niedozwolonych postanowień umownych, żądanie przez bank wynagrodzenia za korzystanie z kapitału jest nie tylko sprzeczne z celami Dyrektywy 93/13 i udzielonej konsumentowi na jej podstawie ochronie, ale również nie znajduje oparcia w przepisach prawa krajowego, wynika z oświadczenia rzecznika finansowego. ..... żądanie przez bank 'wynagrodzenia za korzystanie z kapitału', jak również odsetek za opóźnienie liczonych od dnia następnego po dniu przekazania kwoty kredytu lub nieruchomości na zasadzie surogacji, jest nie tylko sprzeczne celami Dyrektywy 93/13 i udzielonej konsumentowi na jej podstawie ochronie ale również nie znajduje oparcia w przepisach prawa krajowego w szczególności w art. 410 w zw. z art. 405 i 406 kodeksu cywilnego" - czytamy w oświadczeniu. Według rzecznika, skutkiem ewentualnego uwzględnienia takiego żądania byłoby wytworzenie sytuacji prawnej i ekonomicznej, w której przedsiębiorca stosujący niedozwolone postanowienia umowne nie tylko nie odniósłby negatywnych skutków związanych z ich stosowaniem, ale uzyskałby nawet większą korzyść niż z wykonania umowy zawierającej postanowienia niedozwolone."
Dnia 2020-01-03 o godz. 16:49 zosia3005 napisał(a): > Dnia 2020-01-03 o godz. 16:47 ravcio napisał(a): > > Czyli co klient odda bo nie bardzo rozumiem ? Kwotę jaka dostał od banku bez odsetek ? > > Tak >
Logicznie powinno być tak, że bank wypłaca poszkodowanym klientom odszkodowanie za poniesione straty. Zwrot kredytu bez odsetek to absurd choćby ze względu na inflację.
Według rzecznika, skutkiem ewentualnego uwzględnienia takiego żądania byłoby wytworzenie sytuacji prawnej i ekonomicznej, w której przedsiębiorca stosujący niedozwolone postanowienia umowne nie tylko nie odniósłby negatywnych skutków związanych z ich stosowaniem, ale uzyskałby nawet większą korzyść niż z wykonania umowy zawierającej postanowienia niedozwolone."
Banki mogą więc sobie przypomnieć przysłowie , że chytry dwa razy traci !
Ciekawe skąd taki kredytobiorca weźmie kaskę aby oddać kwotę kredytu którą mu bank dał skoro niby nie ma nawet na ratę. Weźmie kredyt na to ? Jakie zabezpieczenie ? Może w tym samym banku weźmie kredyt na to samo mieszkanie ?