Broken zuchwaly te wyliczenia to sobie popraw o 10% z nowej emisji i mali z fundami maja o tyle mniej proporcjonalnie i wtedy 10% a to ponad 854 064 akcji a to ponad 35 baniek i sami mali musieliby tyle nazbierać zrzeszyć się i walczyc z profesjonalistami z advent a to jak walka z wiatrakami na fundy nie ma co liczyc za bardzo bo one szastaja nie swoja kasa a decydenci fundow to swojego interesu będą patrzeć a nie innych małych i tez na koniec ich wydymają a poza tym policzcie sobie 854 064 akcji nazbierać u małych ??? 100 kilo to już bylby kłopot no i kto zechce to wszystko zorganizować i poprowadzić poswiecajac swój czas i pewnie dodatkowo sporo kasy macie przesrane jest tu gora paru kolesi co maja trochę oleju we lbie a reszta to szkoda gadac to kto się tym zajmie hahahaha porozumienie hahahaa już to widze hahaha popierdzicie sobie tu i tam i grzecznie oddacie jak nie w tym wezwaniu to w następnym jak będzie a wcale nie jest powiedziane ze tam bedzi dużo więcej za sztuke dawane hahaha brawo zuchwali hahaha powodzenia hahaha a ze tobie Brokenie zuchwaly nie szkoda czasu marnowac na pierdzenie tutaj to inna para kaloszy jest
Dzień dobry, jestem w drodze, ale poczytałem sobie weekendowe wpisy, cóż...pytanie na co i kto jest gotowy? Wieczorem się odezwę jak dotrę do domu. Podaje email dla zainteresowanych jakimś wstępnym omówieniem pewnych spraw w kontekście piątkowych komunikatów ze Spółki. tsuchy@poczta.fm - i proszę o kontakt na ten adres wszystkich zainteresowanych. Coś można spróbować ale raczej nie przez forum. Ktoś dzisiaj widzę po treści naszego i kilku innych wątków brutalnie pojechał po bandzie. Jednak sporo w tym racji niestety, oprócz....hmmm...zwyczajnego knajactwa.
Dobry wieczór. Dziękuję za odzew i mailowy kontakt tym osobom, które to uczyniły, i czekamy zatem na kolejnych i ich zgłoszenia akcesu do grupy. Śmiało proszę Państwa - nie macie już teraz za wiele do stracenia. Dzisiaj niestety na tyle, bo dopiero dotarłem i to zamiast wypoczęty po weekendzie to wręcz przeciwnie - umordowany. Wykres pozostaje ważny - ale mamy cenę gwarantowaną wezwaniem - więc niżej być nie powinno, bo wtedy wypadałoby tylko brać i ...oddawać w najgorszym razie w wezwaniu. A czy uda się w dzisiejszym stanie rzeczy zaatakować kluczowe opory to sprawa otwarta - choć jeśli miałoby się to wydarzyć, to musiałoby zadziać się stosunkowo szybko. Skoro jednak profesjonalnie i skutecznie zablokowano wzrosty - pod jak sądzę wiadomy już scenariusz - do tej pory, to pytanie czy dalej tak nie będzie, tym bardziej że w starciu z takimi rozgrywającymi z jakimi mamy do czynienia, takie maluchy jak my szanse mają zgoła niewielkie. Trzeba poważnie zacząć rozważać inne potencjalne rozwiązania i sens ich ewentualnego zastosowania. Ktoś pisał tu o SII - oni są od jakiegoś czasu dość "cięci" na samą nazwę Integer - więc warto się tam zorientować jaki mają pogląd na zaistniałą sytuację. Nikt tu jeszcze niczego nie przegrał ale droga do wygrania czegokolwiek znacząco się skomplikowała. Jegomość "ja" zaś przepadł na razie jak widzę - a paradoksalnie jego "miecz" mógłby nam się nadać :))) Dobranoc
Zastanawia mnie obrót przy cenie powyżej ceny z wezwania. W piątek było to ponad 182 k. Zobaczymy co będzie dalej. W przypadku spółek, gdzie rynek uważa że wzywający skupi akcje, cena utrzymuje się jakieś 1-2 % poniżej ceny z wezwania. Tu jest dokładnie na odwrót. Przecież nikt nie kupuje po 42 - 46, żeby potem sprzedać po 41.1. Uważam, że jeśli w ciągu najbliższych dni obróci się ponad 1 mln papierów powyżej 41.1 to cena będzie podniesiona. Pytanie, o ile ?
Btw, metodologia gry bez zmian, ten sam komputer zaprogramowany na "destroy", i chodzi mu pamiętajcie że o wszystkie akcje, może tyle tylko że obroty wzrosły. Artykuł z PB można traktować jako budujący, ale jak widzicie plotki plotkami, a notowania notowaniami. Jestem zdania że "moderator zabawy", który zresztą jest obecny na Spółce od dłuższego czasu, po pierwsze jest znakomicie przygotowany do dalszej gry, a po wtóre to na tyle mocny zawodnik, że na tym etapie rozgrywki nie pozwoli na żadne harce wzrostowe. Niestety - to jest bezwzględna gra o wszystko - i na pewno nie o to żeby zadowolić nas malutkich. Im szybciej to zrozumiecie, tym lepiej, i tym więcej czasu można będzie zyskać na przygotowanie jako takiej linii obrony własnych interesów.
Jak widać trochę wystraszonej weekendowej drobnicy się wysypało z akcji - szału jednak nie nie ma. Skup żywca trwa :-), idzie chyba moment, że będą musieli brać z prawej strony ofert ... straszenie już może nie pomóc.
Do Ewa..jakim trzeba być czereśniakiem żeby się cieszyć że druga osoba może stracić pieniadzę.Maż jakieś waty do prezesa spółki to do niego wylewaj pomyje żałosny palancie!
Śmiało proszę - są tacy co mają np.10 000 szt. i tacy co mają np.100 szt. - nie stanowi to żadnego kryterium na tym etapie.
... oooo, a to jest dobre i pasuje jak ulał :)))
"Mieczów ci u nas dostatek, ale i te przyjmuję jako wróżbę zwycięstwa, którą mi sam Bóg przez wasze ręce zsyła. A pole bitwy On także wyznaczy. Do którego sprawiedliwości ninie się odwołuję, skargę na moją krzywdę i waszą nieprawość a pychę zanosząc – amen"
... i wszyscy to znają... przynajmniej tak by się mogło zdawać :))