BCI ma c/z 71 ale nie jest to ważne. Kupuje przyszłość i aktualną spekulację. Eurocent może jeszcze cały miesiąc się kisić na tych poziomach ( do wyników), a na BCI trwa właśnie korekta dobrej spekuły. Niedługo będą otwierać zakładu propantów. No i ta korelacja z Indygo. Na ERC jeszcze wrócę ale jak zarobię na BCI:)
2000 i czarno widzi... Prezes, niech sprzedaje. Wolny kraj. Ktoś musi sprzedawać by ktoś mógł kupić. kurs był po 10, spadł do 8,77 - już jest po 9 - i już 'czarnowidzi', sprzedawaj po 8, 7, 6.... Śmiało, zbijesz kurs trochę, ale tylko Ty stracisz
I już wróciliśmy do punktu wyjścia, pięknie zostało zebrane, świetnie świadczy o firmie, trendzie wzrostowym i rozsądnych inwestorach :-) Ewidentnie ktoś zrealizował zysk, jak pisałem od lipca ponad 200% wzrostu kusi do realizacji zysku, jednak zapominają że kurs był skrajnie niedowartościowany, teraz jest urealniony ale nie ma w cenie przyszłości, świetnych wyników, rozwinięcia skali na całą Polskę, braku w zasadzie zobowiązań co w tej branży jest ewenementem oraz programu motywacyjnego.
Max - jeżeli piszesz o Baltic Ceramic Investments SA to według stockwatcha i attrader to c/z 13,97 czyli lepiej niż 71 jak piszesz ale to już nie ważne, rozumiem twoje zagranie i nie neguję że Eurocent może jeszcze miesiąc w miejscu stać.
Wracają do Eurocenta to sesja bardzo pozytywna, pokazała że sporo jest chętnych kupić akcje tylko na niższych poziomach, a to dobrze, bo po dobrych wynikach za 3 kwartał powinni zaakceptować wyższe kursy do kupna.
Jak pisałem wcześniej wyniki za 3,4 i 1 kwartał 2016 powinny być rewelacyjne (liczę po 2 mln na kwartał) gdyż firmy będą chciały jak najwięcej sprzedać pożyczek przed wejściem ustawy antylichwiarskiej (ustawa bez wpływu finansowego na Eurocenta) ale firmy posiłkujące się obligacjami będą chciały na maxa sprzedać jak najwięcej pożyczek. Poniżej ciekawy artykuł o Bocian pożyczki, 2 co do wielkości gracz na rynku który cytuję "Po sześciu miesiącach zysk operacyjny wynosił 10,4 mln zł i był blisko trzykrotnie wyższy niż rok wcześniej" oraz fakt iż ulokowali nową emisję obligacji na 20 mln świadczy o dobrych perspektywach dla branży. http://obligacje.pl/news/4971/everest-capital-uplasowal-kolejna-emisje.html
Załączam dodatkowo link do raportu za pierwsze półrocze mikrokasy, nie jest notowana na giełdzie ale ma obligacje więc raporty musi podawać, widać w jej przypadku dynamiczny wzrost przychodów i zysków (kilkaset procent) co świadczy o dynamicznym rozwoju branży pożyczkowej, minusem w przeciwieństwie do Eurocenta jest fakt iż mikrokasa głównie finansuje się długiem (obligacjami) a Eurocent ma tylko 1,8 mln obligacji a reszta z własnych kapitałów.
Tak, przepraszam za błąd, masz rację, 3,8 mln mają obligacji, te 2 mln pokręciły mi się z tymi spłaconymi 31.08. Oczywiście nie zmienia to faktu iż nie są przekredytowani i jak będą się dalej tak szybko rozwijać to będą mogli w przyszłości taniej dług zaciągać, chociaż dzięki współpracy z funduszami sekurytyzyjnymi raczej już nowego długu nie będą zaciągać.
Też uważam że wyniki będą rekordowe i nie widzę potrzeby ich podawania wcześniej, więcej jest czasu aby się zapakować na maxa w akcje a po wynikach się cieszyć jak kurs rośnie :-)
Nie inaczej. Firma dobra, ba! b. dobra na NC więc kurs wystrzeli niebawem o 1-2 zł, myślę, że do końca roku może być ok. 14 zł. Dlaczego. Wcześniej analizy podane tutaj są wciąż aktualne. Dochodzi przede wszystkim jeszcze jeden aspekt - bardzo rozsądny, przewidywalny, reagujący dokładnie wtedy gdy trzeba.
Dobra sesja wczoraj, wreszcie przebiliśmy 10zł z którą sporo dni walczyliśmy, zbliżamy się do najwyższego kursu na giełdzie (11,40) a po przebiciu jego powstanie silny sygnał wzrostowy. W wolnej chwili do poczytania artykuł dlaczego nie kierować się tłumem, nie panikować i stawiać na firmy zdrowe fundamentalnie a nie spekulacyjne. https://www.bankier.pl/wiadomosc/Zimna-krew-przydatna-w-inwestowaniu-4-psychologiczne-bariery-ktore-rujnuja-twoje-inwestycje-3421897.html
Ja to bym wolał żeby chyba przed wynikami nie przebijać szczytu czyli 11,40, fajnie byłoby w okolicach 11 poczekać do wyników i w przypadku wyniku powyżej 1,5 mln wtedy dopiero zaatakować rekord.
Przed chwilą macrologic podał wyniki 4 mln zysku netto po 3 kwartałach i kapitalizacja firmy 75 mln, Eurocent też powinien mieć spokojnie 4 mln przy kapitalizacji firmy 25 mln, czyli te same zyski a 3 razy jedna firma jest od drugiej droższa. Pytanie : która firma jest przewartościowana a która niedowartościowana ? :-)
Odniosę się w paru zdaniach do Sfinksa bo nie wiem berni czy nie umiesz czytać sprawozdań finansowych czy świadomie wprowadzasz ludzi w błąd. Po pierwsze wg liczb kapitalizacja firmy to 103,3 mln przy zysku za ostatnie 4 kwartały 37 mln a nie jak piszesz 106,5 mln (zwiększyłeś 3 razy). Po drugie czy wiesz jaki jest faktyczny zysk z działalności a ile z jednorazowych trików księgowych to już pisze 8,5 mln to zysk z działalności a reszta to 11,826 mln (podwyższenie wyceny znaku towarowego Chłopskie Jadło) i 16,322 mln rozpoznanie aktywa z tytułu podatku odroczonego !!! Po trzecie : fatalne przepływy operacyjne minus 13,033 mln !!! Po czwarte : tragiczny bilans - aktywa obrotowe 24,063 mln a zobowiązania i rezerwy na zobowiązania to aż 116,825 mln. Tu brakuje prawie 100 mln na pokrycie zobowiązań !!!! Ewenement chyba na GPW (poza budowlanką) . Jak dla mnie sfinks jest mniej wart niż Eurocent i to z wielu powodów ale głównie ze względu na ogromne zadłużenie jakie ma Sfinks (będą je spłacać z 10 lat) , tragiczne przepływy operacyjne i nasyconą branżę z drogim, niczym nie wyróżniającym się produktem.
Berni - są prawdziwe tylko narastająco i co lepsze za 6 kwartałów, zmieniają oni rok obrachunkowy i dlatego jest wydłużenie. Kombinacje które oni porobili to zrobili w 3 kwartale 2014 , popatrz jaki skok zysku netto aż o 31 mln a następnie w każdym kolejnym kwartale zarabiają po 2-3 mln (nie wiele więcej niż Eurocent). W przypadku Sfinksa dochodzi duże ryzyko nowej emisji akcji w celu spłacenia zobowiązań lub jakiegoś nowego przejęcia a to spowodować może spory spadek kursu. Dla mnie Sfinks jest przewartościowany 50% i taki może być spadek, chyba że inwestorzy graja pod bardzo odległe zyski (za 5-10 lat) a to bardzo długoterminowy horyzont. Dlatego uważaj na Sinksa - w mojej ocenie w przypadku większych spadków na giełdach Sfinks może więcej spaść niż inne firmy.