Re: 30 złotych
Autor: ~Marco
[31.61.183.*]
2025-10-02 09:57
Wklejam ::8,92 mln vs 9,09 mln, czyli kto wczoraj sprzedawła akcje?:)~Tusk2025-10-01 06:59IP 194.9.79.*
8,92 mln akcji - taki był stan arkusza zleceń S wczoraj rano. 9,09 mln akcji - taki jest stan S w arkuszu zleceń dziś rano+ 98 k:)https://www.bankier.pl/forum/temat_arkusze-ortex-sprzedaz-kupno-30-09-2025,72239811.htmlhttps://gragieldowa.pl/spolka_arkusz_zl/spolka/JSWJeszcze dwa tygdonie temu mielismy ok. 9,7 mln akcji wystawionych na sprzedaż, ale niespodziewanie zlecenia na ok. 700 k akcji zniknęły z arkusza, w tym czasie szorciarze odkupili i i oddali brokerom mniej więcej tyle akcji. Przypadek? Nie sądzę. Uważam, że szorciarze celowo blokują część posiadanych akcji by je w razie potrzeby wycfoać i osiagnąć zamierzany cel psychologiczny, czyli wywołanie niepokoju w szeregach drobnych alcjonariuszy i wywołaniu masowej podaży. Czy taki cel został wczoraj osiągnięty? Uważam, że nie został. Dlaczego? Dlatego, że liczba akcji zablokowanych w arkuszu zleceń S nie zmalala, ale zwiększyła się. Kto powie, że przecież wczoraj wolumen obrotów 1,87 mln akcji. To prawda, ale drobni akcjonariusze, z wyłączneime d-trejderów, raczej nie uczestniczyli w handlu po stronie S. Kto zatem handlował? Pytanie proste, i odpowiedź jest równie prosta: szorciarze. Co robią szorciarze? Pożyczają akcje, agresywnie rzucają je na rynke i tłuką kurs. Co wynika wczorajszych danych ortexowych? Wynika, że wczoraj szorciarze pożyczyli (oficjalnie) 280 k akcji.Tu: https://x.com/GPW_Trader2022/status/1972997041782497438/photo/1Pożyczyli, żeby właśnie wczoraj, przy okazji publikacji wyników, nimi agresywnie handlować, czyli sprzedawać. I tak się działo. W pierwszej godzinie handlu wolumen obrotów wyniósl ok. 0,77 mln akcji, a kolejny 1,1 mln akcji obróciło się w ciągu kolejnych 7 godzin handlu. W ujęciu godzinowym wyglądało to następująco:9-10: 0,77 mln akcji10-11: 0,295 mln akcji11-12: 0,147 mln akcji12-13: 0,047 mln akcji13-14: 0,159 mln akcji15-16: 0,076 mln akcji16-17: 0,143 mln akcji17.15: 0,079 mln akcjiZestawienie w cyklu półgodzinnym jeszcze wyraźniej pokazuje aktywność szorciarzy.:) Ktoś powie, że ten wolumn oborów nie mogł powstać w rezultacie mielenia jednego i tego samego pakietu akcji, na przykłąd 0,28 mln sztyk, który został wczoraj pożyczony przez szorciarzy. A dlaczego nie mógł? Przecież cały dotychczasowy wolumen obrotów, liczony od marca 2024 (początek szortowania) powstał w zdecydowanjej większości właśnie w taki sposób. Dlaczego tak uważam? Dlatego, że wolumen obrotów liczony od marca 2024 wynosi. do wczoraj > 172 mln akcji. Akcji w sumie jest 117 mln sztuk, przy czym prawie 65 mln jest w rękach MAP, więc nie są przedmiotem handlu. Zostaje ok. 52 mln akcji. Odejmijmy od tego ok. 9 mln akcji zablokowanych w arkuszu zleceń S, a więc również wyłączonych z handlu. Zostaje 43 mln akcji. 43 mln versus 172 mln akcji całkowitego wolumenu obrotów. To oznacza, że owe wolne 43 mln akcji musiały zostać sprzedane/kupione w całym okresie 4 razy. W praktyce ta relacji powinna być jeszcze gorsza dla szorciarzy, to znaczna część z owych 43 mln akcji, prawdopodobnie całkiem spora, jest również wyłączona z handlu i znajduje się w portfelach różnych funduszy, przykładowo tych ujawnionych na stooq.pl, czy na stronach, które w swoich postach często przywołuje kol. USA. Jak widać, mielenie, wymiana akcji między szorciarzami w pozorowanych transakcjach, jest możliwe. W ten sposób powstaje właśnie wolumen obrotów w trakcie szortowania. Według moich szacunków faktyczny handel w trakcie sesji obejmuje 5-15% całego wolumenu obrotów. Reszta to "suchy brandzel" szorciarzy.:) Oczywiście poza mieleniem akcji przez szorciarzy o dramaturgię zadbali wczoraj na forum ich trabanci, a w szerokiej przestrzeni internetowej zyczliwe emdia, jak choćby bankier.pl. Przypomnę, że gdy przykłądowo całkiem niedawno kurs JSW urósł w ciagu jednej sesji > 7%, był to najwyższy wzrost kursu wśród akcji spółek z WI20 i WIG40 tego dnia, redaktor z bankier.pl nawet się nie zająknął o JSW i pisał o spółkach, które urósły wielokrotnie mniej tego dnia. Jednak po publikacji wyników, 29 września, cały dzień "wisiało" na stronie głównej, aż pięć tekstów, jeden pod drugim, o tym samym, czyli o stracie za I półrocze:). Wczoraj ofensywa propagandowa była kontynuowana, choć znowu redktorr pisał o jednym i tym samym. Czy kiedykolwiek redaktorzy bankier.pl napisali tekst o szortowaniu JSW? Próżno szukać w internecie.:) To się nazywa "organizatorska rola prasy" (© by Lenin).Desperacja szortów musi być ogromna. Przypomnę, że po publikacji wyników za 2024 roku (strata 7,3 mld złotych, 6,4 mld odpisu) kurs urósl o 5,41%. Po pierwszym kwartale tego roku strata wynosiła 1,36 mld zlotych, czyli porównywalna ze stratą za 1 półrocze (po uwzględnieniu odpis 0,648 mld złotych). Jednak po publikacji wyników za 1 q 2025 wzrósł (2 czerwca) o +0,71% na skromniutkim wolumenie 138 k akcji. Rynek kompletnie zignorował slaby wynik JSW. Wczoraj kurs padł -10% na wolumenie 13x większym. Co się stało? Nic się nie stało. Szorciarze wczoraj byli nadzwyczaj aktywni - o tylko tyle. Koś powie, że autytor odmówił napisnai wniosku po badaniu. Odmówił, ponieważ czeka na decyzje ZUS i rządu w sprawach wiadomych, ZUS już decydował o odroczeniu płatności skłądek, a rząd jeszcze nie podjął decyzji o zwrocie 1,6 mld złotych zapłaconego podatku solidarnościowego. Deczykje zapadną. audytor napisz wnioski. Czy brak wniosku audytora powoduje, że kopalnie nie pracują, węgiel nie jest wydobywany i sprzedawany? Wynikom nie sprzyja kurs dolara, ale to jest przecież faktor zmienny. Za tydzień czy miesiąc dolar może zdrożeć w relacji do złotego i wtedy wyniki produkcji okażą się dobre. Trudna sytuacja płynnościowa w spółce sprawi, że zostaną podjęte właściwe decyzje odnośnie zatrudnienia, a realizacja planów oszczędnościowych jest już w toku. Akurat rząd PO postrafi postępować bezwzględnie z górniczymi związkami zawodowymi i w razie potrzeby używać drastycznych środków, by postawić na swoim. Daltego ze spokojem przyglądam się rozwojowi sytuacji. Gdyby na rynku faktycznie panowało przekonanie, że JSW grozi przykładowo bankructwo, wówczas fundusze ujawnione na stronach przywoływanych przez kol. USA już dawno sprzedały by posiadane papiery. Nie sprzedają, a niektóre nawet dobierają korzystając z niskiej wyceny (Vanguard, jak podaje kol