• Re: "Strategia lwa" - wielka sciema dla naiwnych...? Autor: airjanek82 [193.93.204.*]
    Niestety trzeba bardzo świadomie i odpowiedzialnie wybierać partnera przy oszczędzaniu i ubezpieczeniach, dokłądnie zapoznając się wcześniej z warunkami współpracy.
  • Re: "Strategia lwa" - wielka sciema dla naiwnych...? Autor: ~adam [31.133.16.*]
    witam,
    pytanie do tych ktorzy otrzymali juz pieniazki po rezygnacji.
    Jak długo czekaliście na pieniądze po wyslaniu wypowiedzenia i czy otrzymaliscie jakies potweirdzenie wypowiedzenia umowy?
  • Re: "Strategia lwa" - wielka sciema dla naiwnych...? Autor: ~Dar [12.42.50.*]
    Ja sie kiedys zastanawialem nad tym ubezpieczeniem - z tego co wiem, zostalo wycofane, po karze jaka zostala nalozona ING, za to ubezpieczenie.
    Teraz mam w Pramerica ubezpieczenie z gwarantowana suma lub z emerytura jesli dozyje tych lat.
    A jeszcze rzad ukochany chce nam dac wiecej lat pracy do emerytury - niby lepiej dla nas. Wiec o emeryture wole starac sie sam i oddac w dobre rece czesc aktywow aby Specjalisci sie tym zajeli.
    Pierwsze i najwazniejsze trzeba czytac zanim cos sie podpisze/kupi!!!!!!!!!!!!!!!
  • Re: "Strategia lwa" - wielka sciema dla naiwnych...? Autor: ~Asia [95.178.40.*]
    Dnia 2009-09-14 o godz. 10:56 arfeniks napisał(a):
    > Witam !

    Znam polisę Strategia Lwa.Trudno mi odpowiedzioeć
    > na wszystkie Twoje pytania,bo nie znam Twojego wieku.Jest
    > to polisa z funduszem inwestycyjnym gdzie cżęść składki
    > jest przeznaczona na opłatę ryzyka ubezpieczeniowego i ta
    > część rzeczywiście zależy od wieku i stanu zdrowia
    > ubezpieczonego,a pozsotała część, po potrąceniu opłat i
    > kosztów jest inwestowana na rachunku inwestycyjnym
    > klienta.W pierwszych latach ta część ,która jest potrącana
    > na opłatę ryzyka ubezpieczeniowego jest zdecydowanie wyższa
    > niż w późniejszych,bo wtedy takim zbezpieczeniem ryzyka
    > ubezpieczeniowego staje się wartość zgromadzonych środków
    > na rachunku klienta.Wadą tego typu polisy jest to,że klient
    > nigdy nie wie ile potrącane jest na to ryzyko.Agent
    > powinien był zostawić Ci symulację gdzie jest to pokazane,
    > jak to przebiega w poszczególnych latach.Inna wadą są
    > wysokie ukryte opłaty,których klient nie jest w stanie
    > wychwycić,a agenci się do tego nie kwapią,by je
    > pokazać..Naważniejszą jednak wg. mnie wadą tego typu
    > rozwiązań jest to,że w razie śmierci ubezpieczonego
    > rodzina dostaje tylko jedną,wyższą z wartości:albo to jest
    > suma ubezpieczenia,albo wartość zgromadzonych na rachunku
    > środków.Jeśli klient ma np. polisę o SU 100tys zł,a miał na
    > rachunku inwestycyjnym zgromadzone w chwili swojej śmierci
    > 90 tys,to rodzina dostaje tylko 100 tys zł,a 90tys
    > zatrzymuje towarzystwo.
    Poza tym środki na rachunku
    > inwestycyjnym ni e są inwestowane w sposób umożliwiający
    > maksymalizację zysku.O wiele lepszym rozwiązaniem jest
    > rozdzielenie tych dwóch spraw.tzn .oddzielenie inwestycji
    > od ubezpieczenia i wykupienie sobie polisy inwestycyjnej
    > lub funduszy inwestycyjnych,i zawarcie polisy tylko z
    > funkcją ochronną-wtedy łatwiej możemy porównać koszty
    > oferowanych rozwiązań.
    Pozdrawiam,

    Pramerica ma taki produkt. suma ubezpeczenia rosnie, gdy fundusze zarabiają (ale nigdy nie spada poniżej gwaranowanej sumy ubezpieczenia).Czyli w przypadku smierci, choroby smiertelnej lub trwałego i całkowitego inwalidztwa wypłata min. gwarantowanej sumy ubezpieczenia lub SU+wartość wykupu (zalezne od sytuacji na rynku, zgodnie z OWU)