Tak skutecznie mniejszych zniechęcili do S że pojedynczymi sztukami rynek podciągają. Teraz to aż się prosi by na koniec tygodnia szybkim ruchem sprowadzić rynek na minus by narobić zamętu wszystkim w głowie.
Wsparcia, opory przechodzą jak chcą. ile jest warte AT ? Punktu zwrotnego na takim rynku trudno szukać. Ja raczej widzę miejsce że jeśli tam dojdą to powinna choć być próba walki bo nie wyobrażam przejścia go sobie tak z marszu. Tyle że to dopiero okolice 2600 a właściwie trochę nad.
Choć jakby miał stawiać na coś to nie wierzę że dojadą tak daleko bez większej korekty i raczej by stawiał ze szybko bankami zawrócą wcześniej ale czemu i z jakiego miejsca. Pojęcia nie mam ale po PKOBP będzie wiadomo.
Jedna informacja w poprzedni weekend zmieniła wszystko i była okazją do wywołania korekty, tak było w zeszły poniedziałek, gdzie na dzień dobry mieliśmy sporą lukę (wg mnie przesadzili), a potem nie chciało już spadać. Nic dwa razy się nie zdarza, ale czy w poniedziałek też można oczekiwać jakiejś niemiłej niespodzianki na otwarcie? Dlatego się zastanawiam, czy zostać znów na weekend z L, czy lepiej zamykać. Gdybym zamykał wolałbym się odwrócić, ale nie mam pewności, bo nikt nie może mieć, że to jest "ten moment". Gra na 10 pkt jest ryzykowna, dlatego mnie nie interesuje, bo tu łatwo popełnić błąd. To kolejna sesja, tzw. gra do jednej bramki. Przedtem były kontry drugiej strony, gdzie często oddawali tyle co wcześniej urosło/spadło na tej samej sesji a teraz idą jak po sznurki. Dzisiejsze wzrosty są bardziej strome niż wczoraj, gdy rosło i w każdej chwili może nastąpić odwrót (ale nie musi), gdy kreujący wzrosty, stwierdzą, że to już.
Alojzy wszedł zs wcześnie w pozycję to juz wiadomo. Ale widać na tygodniach, że albo ten tydzień to max lub przyszły, ale jak przyszly to nawet ok 2530 indeks :-( co byłoby dla mnie katastrofslne
Poniedziałek to był czynnik zewnętrzny i łatwy do oceny. Trudniej ocenić to co potem a szczególnie to czemu w środę tak uparcie banki wyprzedawali. Mi się wydaje że u nas kierownik już wtedy zaczynał korektę ale potem Jankes odbił oddaliło się niebezpieczeństwo korekty na bazowych i może wymyślił sobie że zdąży zrobić kolejną półkę skoro nie ma zagrożenie z zewnątrz że mu przeszkodą. Jakoś nie kupuje tekstu analityków o wczorajszym wzroście pod zakończenie wojny. Gdyby tylko o to chodziło i wchodzenie w region to czemu bux dziś nie rośnie tak jak my ?
Ravcio, kierownik posiada zespoły analityków wspomaganych AI, które potrafią przeanalizować różne warianty zagrań, w zależności od rozwoju sytuacji na rynkach. Szkoda twojego czasu na dywagowanie co by było gdyby. Graj razem z SZEFEM a dobrze na tym wyjdziesz :))
Wygląda na to, że nie tylko na futach, ale na indeksie dziś pyknie 2500 pkt. Rano dawali TKo na +40 pkt i prawie jest. Brakuje jeszcze przyspieszenia wzrostów, ale może lepiej nie, bo to najczęściej kończy ruch.
2500 na indeksie to jak są tak blisko to chyba nie odpuszczą by przynajmniej dotknąć. Chyba że u Jankesa nastąpi szybkie odbicie od 6100 to nas może zahamować.
Ravcio, nie trzeba być się domyślać, że "siedzisz" na S bo wynika to z twoich pesymistycznych komentarzy. Zamknij S, otwórz L i popatrz na rynki przez różowe okulary :))
Na oko dziś można S z końce można S wziąć ale mam obawy że poniedziałek będzie dobicie misia,Cisną piękne myślę na jaki poziomie dołożyć S teraz korci lecz nie mam rzeki Ania czy jednak 2600+ nie chcą zrobić chodz by siłowo
Dnia 2025-02-07 o godz. 16:27 ravcio napisał(a): > To nie była reakcja na raport tylko dane o oczekiwaniach inflacyjnych.
Zanim coś napiszesz to się upewnij, czy to jest prawda. Raport uniwersytetu Michigan zawiera: - indeks - oczekiwania inflacyjne krótkoterminowe - oczekiwania inflacyjne długoterminowe Sprawdzenie nic nie kosztuje, a chroni przed kompromitacją :))
Zobaczymy, co na fixie wymyślą. Pewnie co niektórzy już widzieli, że to "ten moment", bo rzeczywiście wzrosty przyspieszyły. Nadal się waham, czy 3mać, czy zamykać lub czy obracać (co wydaje się ryzykowne).
Posiadacze S, którzy zostawią otwartą pozycję na poniedziałek, nie zabezpieczą jej przed mocną luką wzrostową na otwarciu ustawieniem SL . Jeżeli poziom ich SL będzie wewnątrz tej luki, to pozycja zostanie zamknięta po cenie otwarcia.
Nasi za szybko uznali że to juz po strachu na bazowych bo tam będzie poprawka. Ale czy nas jeszcze cokolwiek rusza ? Jak się cofa indeks to PKOBP startują rakietę. I ciągle będzie to samo aż do czasu gdy kierunki pomylą i rakietę w dół odpalą ;-)
Nic dobrego nie przynosi i sytuacja wisi na niteczce którą kiedyś przetną a giełdy zawala się wtedy pod własnym ciężarem. Polecą ze 20-30 % i znów będą piramidkę budować Byczki niech Was nie zwiedzie ten blogi spokój. Zawsze tak korekta się zaczyna jak nic na nią nie wskazuje.
Zadziwiające, jak można być graczem czekającym tak długo na wodospad i nie zmienić zdania kiedy on nie chce nadejść. Ale co najciekawsze, to oczekiwanie skutkuje wymiernymi stratami pieniężnymi.
To ja zadam pytanie na tym poziomie po takim ruchy w co jest większe ryzyko wejść. Co mogą dobrego wymyślić przez weekend jak już nawet koniec wojny prawie odtrąbili ?
Tak z sentymentu wklejam.... spółka która jeszcze kilka miesięcy temu na kasie spała. Woleli wtedy zapłacić duży podatek od zysku niż podzielić się z akcjonariuszami przez dywidendę. Znów przeżarli złote czasy cyklu. Negocjować odroczenie płatności ... śmiech. Ostatnim razem już było na włosku i wystarczyło by jeszcze parę miesięcy cykl na węgiel się nie zmienił... wyszli spod topora i znów to samo.
~gracz odpowiada ravcio2025-02-07 16:48IP 37.225.73.*
Dlatego, że każdy dzień przynosi pozytywne informacje na temat sytuacji geopolitycznej, a za tym idą nadzieję poprawę w gospodarkach świata
Takich graczy nam trzeba w następnym tygodniu