Brakuje Was. Coraz trudniej dobrać poniżej 8, cały dzień czekałem i nic... Ostatnie tygodnie prawie codziennie mi się udawało a teraz lipa. Popiszcie trochę. Powyżej 8 obiecałem sobie, że nie dokupię, bo już mam tego sporo. Znawcy e-commerce gdzie jesteście? Eksperci od reklamy w sieci, potrzeba nam tu Was. Ostatni eksperci od rynku drewna robią słabą robotę, Wy byliście lepsi.

czekam dzisiaj na 7,90 i nic... nikt nie sypie...

To samo krzyczeliscie jak było po 12 pln. Nie ma jak wam dogodzić. Teraz czas na was pociagnijcie to do góry.

Fakt, nie za bardzo jest komu oddawać ALE i nie ma chętnych. I to na razie się nie zmieniło

dawaj jest ponizej 8 pln , pakuj do wora

Teraz, po rewelacyjnych wynikach i kolejnych partnerach troche ostrożniej podchodzę. Chyba warto jeszcze poczekać..Co sądzisz?

Spadek bo ktoś sprzedał 200 akcji to co będzie jak ktoś będzie chciał kupić 500 akcji :)

Piotrze , niestety nowe biznesy nie poprawiaja pozycji cashowej. Spółka zaczęła zaciagać długi bo kapitał obrotowy pożera gotówkę. Nowe biznesy nie przyniosły az takiego wzrostu przychodów jak zapowiadoło się po wywiadach prezesa.
Moim zdaniem należy stać z boku i obesrwowac . Ich zapowiedzi o budowaniu house of brands to jakies mżonki . A zapowiedzi przeniesienia sie na GPW to na tym etapie marzenia ściętej głowy. Dla mnie to przygotowanie gruntu pod ogłoszenie emisji która ma uratować cash flow ale nazwana bedzie - przenosiny na GPW oraz na akwizycje na e-commercy. Z całym szacunkiem dla ciężkiej pracy prezesa ale spółka nie ma kompetencji do budowania innych marek jak jeszcze nie zbudowała swojej. Powtórzę, takie sklepy nie powinny byc notowane na giełdzie w tak poczatkowym stadium rozwoju.

Każda budowa wymaga czasu i nakładu. Jak się jeszcze buduje kilka rzeczy na raz to dostępne środki rozkładają się na wszystkie budowy. Oni nie są jakąś potęga by mieć dużo $ więc budują metoda chałupnicza. I to boli. Tak, takich sklepów dziś powstało mnóstwo i jak sobie towarzystwo z forum poczyta, to niestety wzrosły koszty i konkurencja. Konkurencja zarówno na poziomie biznesów jak i walki o uwagę klienta.
Na dziś nie widzę po prostu jaskółek które by zainteresowały popyt. Mam wrażenie że będzie się to osuwać pod własnym ciężarem.a szkoda mi, bo pomysł byl