Piotrze , niestety nowe biznesy nie poprawiaja pozycji cashowej. Spółka zaczęła zaciagać długi bo kapitał obrotowy pożera gotówkę. Nowe biznesy nie przyniosły az takiego wzrostu przychodów jak zapowiadoło się po wywiadach prezesa.
Moim zdaniem należy stać z boku i obesrwowac . Ich zapowiedzi o budowaniu house of brands to jakies mżonki . A zapowiedzi przeniesienia sie na GPW to na tym etapie marzenia ściętej głowy. Dla mnie to przygotowanie gruntu pod ogłoszenie emisji która ma uratować cash flow ale nazwana bedzie - przenosiny na GPW oraz na akwizycje na e-commercy. Z całym szacunkiem dla ciężkiej pracy prezesa ale spółka nie ma kompetencji do budowania innych marek jak jeszcze nie zbudowała swojej. Powtórzę, takie sklepy nie powinny byc notowane na giełdzie w tak poczatkowym stadium rozwoju.