Ludzie uciekają z gotówką przed inflacją. Mocno uciekają w złoto. Trzeba się zapisywać na bulionówki. O negocjacji ceny zapomnijcie. Najlepsze że kupują ludzie z kasą. Czyli nie 2 monety a 50. Każdy kto ma firmę wie co się dzieje, jak rosną ceny materiałów i jakie są braki w hurtowniach. Tutaj wyniki muszą być fenomenalne. Nie ma innej opcji.
Zgadzam się ze surowce , a głównie te podstawowe są w deficycie a jednocześnie ich ceny rosną . Wydaje mi się się za pare miesięcy będzie to widać i czuć dla przeciętnego Kowalskiego . Ja jednak sprzedałem po 115 i wydaje misie ze kupię po 95. Jak nie to OK, pogratuluje cierpliwym. Zobaczymy jak będzie .
Dnia 2021-04-10 o godz. 10:47 ~Naganiacz napisał(a): > Ludzie uciekają z gotówką przed inflacją. Mocno uciekają w złoto. Trzeba się zapisywać na bulionówki. > O negocjacji ceny zapomnijcie. > Najlepsze że kupują ludzie z kasą. Czyli nie 2 monety a 50. > Każdy kto ma firmę wie co się dzieje, jak rosną ceny materiałów i jakie są braki w hurtowniach. > Tutaj wyniki muszą być fenomenalne. > Nie ma innej opcji.
Pierdolicie Hipolicie! Przecież widzisz, że złoto tanieje. Perspektywy kursu mennicy widzę dość słabo. Muszą się ścigać z takim Tavex'em i innymi, a i po firmie widać, że za bardzo im nie zależy, a nawet trochę "powiewa"
Widziałeś geniuszu, żeby stacja benzynowa miała kłopoty przez taniejącą benzynę? Albo żeby Shell wpadł w kłopoty przez pana Heńka ze stacją LPG? Powiewa im tak, że stali się największą spółką w branży. Wymyśl coś ciekawszego.
W ostatni weekend dwóch znajomych mi mówiło o planach kupna większej ilości złota. Oczywiście poleciłem Mennicę ;) Ale jedna jaskółka wiosny nie czyni, to mógł być zbieg okoliczności Co do cen, to nie wiedziałem że tanie złoto jest jakąś barierą przy kupnie, zawsze myślałem że jest na odwrót.