Gdyby nie tak brzmiący raport, to bym wiedział i bym doinwestował. A w takim przypadku czekam. Niech rynek ustali, co dalej. Wiem, że ktoś posiada sporo kwitów, bo obraca własnym papierem - stąd te bomby na wolumenie. Pewnie też czeka i nie wie co zrobić, a może chce wciągnąć do gry naiwnych i się wysypać z kwitów. Tak czy siak, spekulacja już tu była, pora żeby głos zabrał prezes. Jeśli nic nie oznajmi, to jak pisałem wcześniej, nikt mu tego papierka targał w górę nie będzie, chyba że szaleniec lub animator.
Raport roczny za 2020r nie mógł zawierać nic, czego rynek nie wiedział. Bo to raport za ubiegły rok przecież. Zdarzenia bieżące komunikuje się raportami biezacymi. I tu należy upatrywać...świetlanej przyszłości :)
A ten prezes to jakaś znana postać?
Nie powiem że zarząd niemiecki byl dużym argumentem żeby wejść.
A spekula duża, tani papier, duże obroty bardzo kusi do spekulacji.