To zależy oczywiście od tego jak zareagują ludzie ze swoimi środkami ofe. Ja choćby mi dopłacali to do ZUS nie oddam. Natomiast jeśli spełni się czarny scenariusz to raczej Pan Mateusz będzie sprzedawał akcje i pakował w dziurę budżetową niż wsadzal swoich ludzi na stołki. A jeżeli jednak to nacjonalizacja zawsze kończy się tak samo....
To jest dramat tego kraju, nie ma zbyt wielu ludzi, którzy rozumieją, że ich sytuacja życiowa powinna zależeć tylko od nich ! Cały czas pokutuje komunistyczna ideologia, że państwo troszczy się o swoich obywateli a kończy się to okradaniem wszystkich i to bez żadnych skrupułów!