To zależy oczywiście od tego jak zareagują ludzie ze swoimi środkami ofe. Ja choćby mi dopłacali to do ZUS nie oddam. Natomiast jeśli spełni się czarny scenariusz to raczej Pan Mateusz będzie sprzedawał akcje i pakował w dziurę budżetową niż wsadzal swoich ludzi na stołki. A jeżeli jednak to nacjonalizacja zawsze kończy się tak samo....