Dobrze, że na tym forum pojawił się ktoś wskazujący na Sygnity (pod dwoma nickami, niestety co podważa intencje) w kontekście wyników Wasko. Na Sygnity po świetnych wynikach IV kw zero reakcji, a nawet lekki spadek. Ale są pewne analogie. Stosunkowo niedawno (warto spojrzeć na wyniki roczne) Sygnity było na skraju kompletnego upadku. Te straty odrabia. Ale ponieważ kierunek dobry, to i kurs ostro rósł (cały czas w trendzie wzrostowym). Wskaźnikowo nadal bardzo niedowartościowane. Podobnie jak Wasko. Wasko w 2016 zaliczyła ostry zjazd finansowy i wizerunkowy (ale nigdy nie było finansowo tak źle jak w Sygnity) . Obie spółki stają na nogi. Jest jednak przesunięcie czasowe w wynikach na korzyść Sygnity, no i dlatego S rosło, a W nie. Z tej lekcji prosty morał. Trzeba czasu na zbudowanie zaufania szerszej grupy inwestorów, a póki co Wasko nie bardzo ma taką szerszą grupę, co widać po transakcjach (moim zdaniem tylko 2,3 większych inwestorów. Tradycyjnie I kwartał w spółkach informacyjnych jest najgorszy,, co w połaczeniu z otoczeniem nie sprzyja zbytnio. Ale WASKO dywersyfikuje działalność, no i miejmy nadzieję, że po zatrudnieniu finansisty do zarządu, poczyści księgi. Niezbyt to zauważono, ale powołano poważnego audytora. Na dodatek fala zleceń. To ewidentne plusy, ale poważniejsi inwestorzy patrzą także w przeszłość (lekcja Buffeta) i póki na rynku króluje krótkoterminowa spekulacja i bańka Covidowa odkłądają perełki fundamentalne na pólkę . No i na tym forum strasznie dużo trollowatych wpisów i to pisanych po polsku jak ostry dyslektyk na poziomie szkoły podstawowej (smutne to, ale bywa nawet u najwybitniejszych).