Piszą jakieś bzdury, że niby koszty zostały zaksięgowane w IV kwartale, a przychody zostaną zaksięgowane w I kwartale 2021 i będzie ogromny zysk. O zasadzie WSPÓŁMIERNOŚCI przychodów i kosztów nie słyszeli? Idioci czy manipulatorzy?
https://kursy-rachunkowosci.pl/blog/na-czym-polega-zasada-wspolmiernosci-przychodow-i-kosztow/

Mądralo.
Zasada współmierności dotyczy przychodów i kosztów podstawowej działalności operacyjnej w zespole kont 4 (wariant porównawczy sprawozdania) oraz 5 (wariant kalkulacyjny). Nie siej zamętu. Odpisy na rezerwy to inna ewidencja tego typu operacji gospodarczych. Rezerwa a RMK bierne to 2 odrębne kategorie bilansowe.

Nie na temat piszesz mądralo. Ja mówię o takich perełkach jak pisze niejaki Fan: "Krynica zaczela produkowac w grudniu (czytaj poniosla koszty) ale wysylke to zaczela chyba dopiero w styczniu"
Kolega fan i paru innych koleżków myślą, że jak spółka wyprodukuje napoje w IV kw za powiedzmy 100k, a nastepnie sprzeda je w I kwartale za 120 k, to w IV kw mamy 0 przychodów i 100k kosztów, a w I kw 120k przychodów i 0 kosztów. No dramat

Co do sposobu księgowania i momentu ujęcia rezerwy widzę, zgadzasz się ze mną. I do tego się odniosłem.

Co do okresu ujęcia kosztów wytworzenia wyrobów gotowych współmiernych z przychodami - tez absolutnie się zgadzam !
To elementarz rachunkowości ;-)
W przypadku wariantu porównawczego sprawozdania finansowego zasadę współmierności odzwierciedla pozycja w RZiS "zmiana stanu produktów".

Do tego nie można zapomnieć o zasadzie memoriału.

No właśnie o to mi chodzi, zadziwia mnie, że ludzie, którzy nie ogarniają elementarza rachunkowości, tak chętnie dzielą się z innymi swoją ignorancją, w dodatku piszą w taki sposób, jakby właśnie dokonali odkrycia na miarę godną odznaczenia nagrodą Nobla.

Dodać można, że wysyłka zaczęła się najprawdopodobniej w grudniu. Na bieżąco kontrolowałem raporty (konosamenty) z importkeya i oni publikują informację po datach przypłynięcia towaru do USA. Wchodząc w raport można sobie zobaczyć nie tylko port macierzysty i docelowy, ale także datę wysyłki. Pierwsze raporty Heinekena miały daty wysyłki grudniowe. Jaka to była część zamówień nie mam pojęcia. Czy raporty z importkeya są robione na danych zadeklarowanych, czy rzeczywistych też pojęcia nie mam (jako ciekawostkę dodam, że w raportach widać że rzeczywista data dotarcia do USA jest bardzo często kilka dni późniejsza niż szacowana data dotarcia)
Nie jestem także ekspertem żeby wypowiadać się, jak tutaj wygląda kwestia rozliczeń - teoretycznie w umowie można wiele, ale jednak tutaj jest szansa na bieżące wystawianie faktur eksportowych i clenie tych towarów (czy na pewno i po jakich stawkach nie mam pojecia).

hmm
A mozna wiedziec, jaki jest cel twojej nadproduktywnosci tutaj?
Jezeli jestes akcjonariuszem, to chyba bylym po dniu dzisiejszym, jezeli nie to chyba pragniesz uratowac nasza kase.
No nie kumam, chyba ze to z dobroci serca (tak jak Ziom i inni :) )

Były akcjonariusz, kupione po 6 zł, sprzedane po 28 zł. Powiadomienia o KVT nadal mi przychodzą, więc z ciekawości jestem by zobaczyć jak tam nastroje wśród obecnych akcjonariuszy. No i ręce opadają, kiedyś tu byly rozmowy na poziomie, a teraz zostali ludzie, co podstaw rachunkowości nie ogarniają.

O to to! Tutaj są ludziki którzy C/Z oglądają, a te spółki z C/Z 100 to dla nich balony i popękają. Oczywiście dla każdego sektora inny C/Z ale trąbiłem przy cenie za akcje 38zł że wynik był jednorazowy, a marże na płynie astronomiczne. Płyn 5L który kosztował 30zł nagle poszybował w hurcie do bagatela 250zł. Jak ktoś miał półprodukt w zapasie i linie do produkcji jak KRV to wykorzystał sytuacje, dla prezia powinszować np. z 3 baniek zrobić 25, i taka właśnie operacja wpłynęła na mega wynik. Oczywiście spółka jest w zupełnie innym miejscu niż rok temu, niestety aktualna wycena jest mocno przewartościowana, ale w perspektywie czasu jak najbardziej realna. Tylko kisić się tutaj 2 lata na boczniaku?!

hmm

a ty to nie byles kiedys Mmm?