Ja pamiętam właśnie ten dzień bo to było dzień po tym jak sie tu wkupiłem za swoje marne 1,5k zł. Dziwne było to ze tutaj był lichy wolumen a nagle w jednej minucie ktoś wystawił 290k I ktoś to odrazu zgarnął. Czy dla kogokolwiek wywalenie ma 200k zł to może być zabawa? Nie sądze. Trzymam swoją średnią 70gr a jak spadnie do 60gr to dokupuje.
Też siedziłem i obserwowałem to co sie dzieje i mówiac szczrze sam chciałem opylic100000tys ale zanim się przybrałem było juz po ptakach a trzeba było sie pospieszyc to teraz mógłbym dobrac taniej szkoda
Zgadzam się z powyżyszym - i nie wiem jak ktoś mógłby tego samego nie widzieć przy takiej płynności.
Równie dobrze mógł odebrać ktoś, ale efekt jest taki sam:
niektórzy mogą spanikować. Nawet jeśli prezes oddał komuś, to co to zmienia? - gruby jest grubym i muszą coś wiedzieć żeby nagle kupić 300K.
A prezes chyba swoje zarobi.
Powetować stratę mógł w zamian za jakąś przysługę albo kontrakt albo akcje innej firmy - jest dużo opcji, nie ma co spekulować.
Natomiast dzień 1, obrót parę K, dzień 2, zbycie, 300K, dzień 3 znowu parę K. Czy coś się zmieniło? Kurs owszem, spadł, ale wcale nie przez te 300K, tylko przez standardowe na tej spółce zrzuty po parę klocków.
Nie do końca to takie proste.
Po pierwsze brak info co do finalnych zasad i terminu trwania skupu co wg WZA miał ogłosić zarząd
Po drugie akcje z czyszczeniem SL
Po trzecie rozpoczęcie skupu z zaskoczenia
Po czwarte ustawka na 290 tys akcji tuż przed startem okresu zamknietego
Po piąte brak raportu za Q4 i odroczenie info o wynikach do 2e marca