w tej chwili - na koniec tygodnia widać taki obrazek:

11 graczy na półce 2,86 przy wolumenie 9104 akcji - to niecałe 830 akcji na głowę...

9 graczy na półce 2,85 przy wolumenie 8850 akcji - to 983 akcji na głowę...

ktoś zabawił się garścią akcji przed dogrywką w podbicie ogona zdechłego kota pod przyszłotygodniowe wywalanie?

close tradycyjne: anemiczna podbitka na anemicznym wolumenie (nawet do 60 K nie dociągnęli)

trend spadkowy jednak utrzymany - walor mimo taniochy jest konsekwentnie omijany przez rynek, ale kogoś, z dużą ilością gorących kartofelków parzących w łapki, ten dzisiejszy brak popytu i zjazd na 2,86 chyba mocno wystraszył

http://at.biznesradar.pl/05c5d95619ce96f875b8250399cd473b.png

i chyba można jeszcze dostrzec tu niepokojącą formację wachlarza:

http://at.biznesradar.pl/ef984ae488d6558ff2a2121ca5de9de9.png

https://atskaner.pl/baza/zaawansowane-linie-trendu-wachlarze-kana-y-i-korekty-1

Z ciekawości sprawdziłem co tu się wyprawia. Komentujesz dam do siebie. Uaktywniłeś w czerwcu 2019 gdy rozpoczęły się spadki. Nie wiem co tu robisz ale napewno nie zarabiasz na akcjach. Akcje spadają kilka lat a Ty dzień w dzień opisujesz takie komentarze sam miedzy sobą w większości. Widać w tym ewidentne ukryty cel który komuś służy. Podejrzewam ze nawet nie posiadasz akcji bo przecież według Ciebie ciagle lecą na 1 pln. To co Ty masz na celu ciagle sam o tym pisać? Jasno jak na tacy Widać komuś zależy na tym by ktoś swój najcenniejszy czas poświęcał na tak słaba spółkę. No No. Pozazdrościć tylko takiego ambitnego naganiacza :-)

No to tak przy sobotniej porannej kawie i relaksie.... Rozbawiłeś mnie. Nawet bardzo I chyba powinienem czuć się dowartościowany, że poświęciłeś mej osobie tyle czasu i tekstu... Ale nie czuję. Mam napisać, gdzie i jak głęboko mam twoja opinię o mnie? Chyba sam się domyślisz... No i niby na co naganiam? - na kupowanie czy na wywalenie? Bo nie sprecyzowałeś :) Ale, by dowieść swej pobłażliwej sympatii, a poniekąd i szacunku do ciebie jako użytkownika forum, poświęcę ci chwilę. Bo pisanie nie sprawia mi problemu. I będziesz miał dowód, iż nie piszę do siebie :)

Twoja ciekawość względem mnie to twój problem. Mnie nie obchodzi. Gdybym przejmował się opiniami takich jak ty, nie pisałbym o spółce. Bo chyba zauważyłeś w swej dociekliwości, iż zwykle na bieżąco piszę komenty o borku a nie o innych. Dla ciebie - w sobotę! - zrobiłem wyjątek, bo wprawiłeś mnie w dobry nastrój.

Ale masz słabą wiedzę i o tym, od kiedy piszę o borku (bo obserwuję sobie kilka spółek od lat i czasem piszę o jednych więcej, a o innych rzadziej), jak i jeszcze słabszą wiedzę natury psychologicznej. Myślisz, że masz rację? No to myśl tak sobie dalej. Twoja racja, mój spokój. Oceniasz innych wg siebie i tak jesteś przekonany o słuszności swych wniosków, iż żadnych innych możliwości nie rozpatrujesz. Ale to też mnie nie obchodzi i nie zamierzam ci tłumaczyć, iż jest zupełnie inaczej niż ty to widzisz. Zachowujesz się bowiem jak ktoś o naturze złodzieja, który przy każdej okazji kradnie i myśli, że inni też przy każdej okazji kradną, bo maja taką samą naturę i na pewno korzystają z każdej okazji do kradzieży. Nie przeszkadza mi jednak w niczym twa zabawna podejrzliwość i uproszczone (by nie rzec: prostackie) wnioskowanie. Gdybyś zobaczył kiedyś kogoś w ciemnej ulicy, jak jeden gość wbija innemu coś w gardło, to zapewne podejrzewałbyś morderstwo, a nigdy byś nie pomyślał, że przypadkowy lekarz robi komuś doraźną tracheotomię, by ratować życie.

Nie ty pierwszy mnie tak rozbawiasz, i zapewne nie ostatni. Owszem, piszę sporo, ale nie sam ze sobą (to już tylko twoja interpretacja). Rozsądni mnie czytają, czasem coś napiszą, ale nie wdają się, jak ty, w polemikę ad personam. bo po co? A tacy, o naturze hejtera czy trolla lub mądrzy inaczej, zwykle nie mają wiele do powiedzenia o spółce, więc piszą o innych użytkownikach. Ale taki urok forum, więc godzę się na to.

a tu jeszcze cd.

Podejrzewasz mnie o jakiś ewidentnie zły, cel mego pisania, bo nie umiesz znaleźć innego wyjaśnienia, a ja ci tego nie ułatwiam, więc dopasowujesz sobie pseudoargumenty do swej spiskowej teoryjki. Ty poprawiasz sobie w lustrze mniemanie o sobie, jakiś to domyślny i jak mnie przejrzałeś, a ja z kolei jestem rozbawiony tym, co wymyślasz na mój temat i nie mam najmniejszego zamiaru wyprowadzać cię z błędnego toku myślenia. I to z dwóch powodów; 1* - i tak cię nie przekonam, że nie masz racji; 2* - rozbawiasz mnie i nie mam zamiaru tego rozbawienia się pozbawiać.

Nawet nie zamierzam cię prosić, byś nie przypisywał mi, iż rzekomo piszę, że "ciagle lecą na 1 pln". Bo ani "ciągle" o tym nie piszę, ani nawet sam takiej tezy jeszcze nie stawiałem, a jedynie, gdy ktoś tak napisał, to co najwyżej wyrażałem opinię, iż nie jest to wykluczone. Nie fantazjuj może więc nadmiernie. Nie mam tez zwyczaju ogłaszać na forum miastu i światu, jakie akcje miałem, mam, czy zamierzam mieć. To zostawiam takim jak ty. Mnie nie interesuje, kto jaki walor ma i jakie decyzje inwestycyjne podjął lub zamierza podjąć.

Nie mam też zwyczaju, bawić się wróżkę i typować kurs spółki. To zostawiam innym. Tak więc dalej sobie podejrzewaj sobie mnie, o co tylko przyjdzie ci do głowy. Dla mnie twoja pseudo logika jest taka: pies jest ssakiem, kot jest ssakiem, więc pies jest kotem.

A że widzisz, coś, czego nie ma, wiec może poznaj nowe słowo: pareidolia (obrazki też obejrzyj w grafice). Ono bardzo pasuje do twej podejrzliwości o jakimś moim rzekomym celu :)

https://pl.wikipedia.org/wiki/Pareidolia
https://fotoblogia.pl/14624,widzisz-na-tych-zdjeciach-twarze-to-pareidolia
możesz też sobie wygooglać grafikę przy tym haśle i obejrzeć zabawne obrazki

Dzięki za towarzystwo przy kawie - miłego weekendu i życzę (choć nie musisz z tej rady skorzystać) trochę samokrytycznej autorefleksji, o ile cię na nią stać :)

(wiadomość usunięta przez moderatora)

fff piszesz sam do siebie to już dużo o tobie świadczy , musi z tobą być coś nie tak. Albo dużo straciłeś na BRS i to się na tobie odbiło a druga opcja piszesz dla głównego sternika niby merytorycznie ale jednak tak aby nikt tu nawet nie zaglądał. To jest moja opinia i mam gdzieś czy pijesz kawę i czy wpisy cię rozśmieszają. Widać nie lubisz żadnej krytyki a jednak inni mają czytać twoje wypociny ?
W dużej mierze twoje wpisy a właściwie determinacja właśnie pisania samego z sobą spowodowały że nikt tu nie zagląda. Efekt jest taki a nie inny czy celowo wytworzony ? Sam wiesz najlepiej.

OK, no i pozostań przy swej opinii, tyle twojego, co sobie o mnie pomarudzisz. Mnie to nie przeszkadza. Sam wiesz najlepiej, ile mnie obchodzą opinie takich, co zdania merytorycznie nie potrafią napisać. Bo kim dla mnie jesteś? Ano nikim. Masz problem z moimi pisaniem? - ignoruj mnie. Proste. Ja piszę o spółce, a tacy jak ty - o mnie lub o niczym. Bo o borku z sensem napisać jakoś nie potrafisz. Ale możesz dalej fantazjować i nawijać o czymkolwiek swój makaron na uszy. Chętnie poczytam o tym, jak to borek spada z powodu wpisów jednego użytkownika na jednym forum. Odczekałem trochę z odpowiedzią, by sprawdzić, czy jak będę milczał z rana, to kurs urośnie, ale nic z tego, dalej sypią i znowu 2,87 dotknięte...

Dziś znów nie ma chętnych na walor? - tak mi przykro... Aż dziwne, że nie proponujesz mi honorarium za milczenie, bo pewnie gdybym przestał pisać, to borek poprawiłby wyniki oraz relacje inwestorskie, a kurs wystrzeliłby na dwucyfrówkę? Eh, niektórzy to potrafią rozbawić z rana