"Zarząd SFD S.A. informuje, że według wstępnych wyliczeń Spółka w grudniu 2020 roku zrealizowała przychody na poziomie ok. 15.908.988,75 zł netto, co stanowi blisko 143% wartości przychodów osiągniętych w grudniu 2019 roku (kiedy to wyniosły 11.158.705,87 zł). 
Jednocześnie według wstępnych wyliczeń w całym okresie od stycznia do grudnia 2020 roku przychody Spółki wyniosły 197.383.229,12 zł netto, co stanowi blisko 138% przychodów osiągniętych w analogicznym okresie 2019 roku (kiedy to wyniosły 142.633.139,60 zł)."

źródło: link  

znakomicie, w poprzednim roku był przyrost grudzień-do-grudnia 120%, teraz prawie 140%
machina rozpędza się coraz bardziej, efekt kuli śniegowej

Osobiście spodziewałem się sprzedaży 16,0-16,2 mln, także jest ok. Styczeń '21 może być ponad 20 mln, jeśli przyłoży się 140% stycznia '20 (1,4x14,757), mimo zamkniętych siłowni, dzięki nowej linii odżywek premium. Przypominam o publikacji 15 lutego jednostkowego raportu kwartalnego za q4.

Nie będzie łatwo - ciągle zamknięte siłownie, ale zarówno rozwój produktów, sieci sprzedaży jak i bardzo dobry marketing mogą zapewnić 20 mln już w styczniu. Takie działania muszą zapewnić efekt. To jedynie kwestia czasu. Oczywiście im szybciej tym lepiej, ale jeśli w styczniu będzie 19 mln to przecież też będzie świetnie. Najważniejszy jest fakt, że szybciej od przychodów będą rosły zyski, a wraz z nimi kurs akcji. Kto jeszcze nie połapał ma ostatnią szansę, zanim o spółce zrobi się naprawdę głośno.

Jak argumentujesz, że szybciej od przychodów będą rosły zyski? Nie mówię, że nie, ale jestem ciekaw.

Dominująca sprzedaż internetowa skokowo podnosi im marże.

Poprawy marży spodziewałbym się w wyniku wzrostu udziału allnutrition w sprzedaży ogółem oraz w efekcie skali całego biznesu. Sprzedaż internetowa działa od samego początku sfd, natomiast dopiero w 2020 spółka wykazała marżę operacyjną w wysokości 8,5%.

i ten efekt skali cały czas rosnie (przychody)

Jest pod co grać: wyniki roczne i powiązana z nimi dywidenda. przychody i wyniki 2021 uwzględniając nowe marki, projekty i kanały dystrybucji, no i totalna wisienka na torcie - przenosiny i debiut na GPW

to będzie ciekawy rok

Moim zdaniem właśnie przeniesienie na GPW jest jedyną rzeczą, której brakuje do natychmiastowego wskoczenia kursu na poziomy dwucyfrowe. Po takiej informacji nikt normalny nie sypałby akcjami więc domyślam się, że byłyby widły górne przez kilka dni.

Spółka mogłaby określić jakiś przybliżony termin, zapowiedzieć zmianę rynku notowań,
że np. po raporcie rocznym, albo w którym kwartale itp jakiś szkic, decyzja Zarządu i potem
RN o podjęciu starań...

Fakt, że skala przedsięwzięcia wciąż rośnie. Dziwi tylko dlaczego tak mizerny obrót na SFD. Podobna systuacja jest na ESOTIQ (bielizna damska Esotiq i męska Henderson) - też weszli w e-commerce, niska wycena, zapowiada się dywidenda, a wolumen dzisiaj to kilkaset akcji.

niezależnie od wolumenu sprzedaży. to naprawdę banalne. Nie płacisz 2 razy dyrektorowi finansowemu bo spóka ma 2 x większe przychody. I tak z większością kosztów.

Super, no to góra :)