Ponadto, Spółka dokona rekonesansu inwestycji w nowe źródła przychodu tak aby najefektywniej moc w przyszłości czerpać z nich stałe dochody przy zachowaniu obecnego poziomu zatrudnienia oraz kosztów stałych. W planach jest ewentualne rozpoznanie inwestycji w farmy fotowoltaiczne jednak zbudowane na zbiornikach wodnych ( stawach ). Rozpoznanie możliowści uzyskania dofinansowania UE w związku z powyższym. Możliwe są również inwestycje w usługi cateringu specjalistycznego.
ktoś pisał już o tych farmach na wodzie w raporcie jest faktycznie ze maja taki plan w Polsce chyba jeszcze nikt nie zrobił tego tylko chinczycy jak by się to udało to może przynieść dużą popularność i ściągnąć inwestorów.
https://www.gramwzielone.pl/energia-sloneczna/20809/dwustronne-moduly-pv-szansa-na-wydajniejsza-fotowoltaike
To może być strzał w 10 budujesz taka farme z dotacjami kasa plynie do spółki latami a nowych pracowników nie trzeba zatrudniać i generowac koszty brawo zarząd w końcu coś dzialacie.
Postawienie ich na wodzie zdaje się zapewni lepszy stopień odbicia od tejże tafli wody, co zwiększy skuteczność paneli. Podobnie w zimę, gdy woda zamarznie.
Brawo, jeden trzeźwo myślący. Pozostali uwierzyliby gdyby Tomalkiewicz napisał, że właśnie kupił działkę na Marsie i zamierza kosmiczny pył importować by w sklepie obok grawerowanych łyżeczek i szwajcarskich długopisów wystawić. I najśmieszniejsze jest to, że w przypadku NC to całkiem realny scenariusz ;)
A ty przyszedłeś się tutaj użalać nad swoim losem.
Na ile cię przekręcił ten cały Tomalkiewicz, skoro nieustanie tyle jadu tutaj wypluwasz???
Giełda nie jest dla dzieci, tym bardziej, że nasz banan to prawdziwe kasyno, a ty pewnie byś chciał gry fair Play.
Każdy kto tu jest powinien to sobie przyswoić, bo inaczej straci wszystko.
Resume: Wchodząc do gry na bananie, zwłaszcza NC, niejako godzisz się na warunki tu panujące.
przecież wybudowanie takiej farmy to nic trudnego jak masz kasę jednej firmie zlecasz projekt drogiej budowę tyle w temacie a zachowujecie się jak by to było skokiem cywilizacyjnym zejdźcie na ziemie. ja budując dom kompletnie się na tym nie znając to zrobiłem kupiłem projekt zleciłem i tylko przyjeżdżałem na budowę sprawdzać etap prac żeby zrobić kolejny przelew. przecież oni zleca firmie zrobienie projektu włącznie z złożeniem papierów o dotacje i po temacie.