To się wkopałem co za g...o a da się te akcje przenieść z konta maklerskiego mbanku na IKE ale inne niż w mbanku np PKOBP bo chyba tylko to zostaje to przynajmniej nie będę się ze skarbówką męczył .
U notariusza mozesz komus odsprzedac, to chyba jedyna opcja by sie tego pozbyc. Darowizny chyba nie da sie zrobic, moze niech sie ktos madrzejszy wypowie bo tez chetnie bym wiedzial jakie mamy opcje.
Akcje spółki nawet po bankructwie , której po prostu nie ma będą wadzić tobie i twojej rodzinie przez wieki. Takie idiotyczne prawo mamy ale jak widać są ważniejsze sprawy do regulacji w tym dziwnym kraju. niż rodzina.
We Francji jak nie dajesz oznak życia czyli nie pojawiasz się na rachunku albo w inny sposób nie dasz oznak zainteresowania rachunkiem przez 5 czy 6 lat rachunek się kasuje a ewentualną wartość dodatnia przeznacza się na pomoc socjalna państwa dla ubogich. Ale tu jest Polska i jest dziadostwo.
Pytałam w Santander Bank i powiedziano mi, że mam przyprowadzić do banku potencjalnego kupca i na miejscu u nich spisać umowę kupna - sprzedaży. Miał nawet druk umowy. Tylko jeśli kupujący nie ma konta maklerskiego, pewnie będzie musiał założyć. Nie dopytałam, ale to może tak jest, że ta osoba też później sprzedając komuś, może wrzucić sobie w straty. Chociaż z drugiej strony, jak długo mogą krążyć, czy wisieć na kontach akcje firmy, której od lat już nie ma.