A Ty się wpisami Studenta sugerujesz? :)
Student raz zachęca do kupna, później jest rozczarowany i sprzedaje. Nie dziwię się złości na prezesa, ale teraz to już warto poczekać do wyników i zobaczyć co pokażą. A reklamy w necie powinny się zacząć częściej pokazywać jesienią, więc teraz liczę, że nie będzie źle a jesienią, że będzie dobrze. Poza tym obecny dolek na razie sporo wyżej niż poprzedni, więc można liczyć na zmianę trendu. Jeśli tylko wyniki nie zaskoczą negatywnie i wróci skup.
Na co liczysz że prezes pokaże 1 mln zysku i będzie szał pał? Tutaj nikt z kulawą nogą nie zagląda, spółka rośnie gdy prezes sam skupuje akcje. Popatrz na krvitamin, zysk za poprzedni kwartał e mln a za ostatni 50 mln. Na takich perełkach trzeba grać a nie padalcach, gdzie wejdziesz 100k i wychodzisz pół roku i najczęściej że stratą. Jak prezesa nie zapuszkuje czy nie padnie to nic się tu nie zmieni. A o bitcoinach Pegasusa trzeba zapomnieć, gwiazda przyblakła. Tutaj trzeba kupić po 1 zł i kiedyś sprzedać po 2 czy w najlepszym wypadku po 3 zł i tyle w temacie.
Teraz nie wiadomo czy "dorzeczy" nie ucierpi i tu też tylko jedna reklama zawita. Ziemkiewicz już ma dosyć dobrej zmiany i powiedział że nie pojawi się w TVP info bo nie będzie rozmawiał 100 dni o szambie warszawskim, bo innych tematów ma nie poruszać.
To niezły wynik wykręcili, co? :)
A tu pewnie specjaliści spodziewali się straty. Ja też nie liczyłem, że wyjdziemy ponad kreskę. A tu taka niespodzianka.
Tak, tak. Zamkną właściciela dwóch gazet, żeby znów zrobić szum na cała Europę. Ta Twoja „tajemna„ wiedza nic tu nie wnosi. Poradzili sobie z pandemia. Wprost się utrzyma i mam najdziemy będzie 3-4m zysku w tym roku.
Taki ciekawy wpis mojego kontrowersyjnego imiennika niedawno znalazłem w sprawie prezesa Lisieckiego:
cytat z FB mecenasa Giertycha
"Areszt nasz powszedni".
Cela dwa na trzy metry. Trzech mężczyzn stłoczonych w plastikowo-cementowej klatce. Brak światła, powietrza, ruchu. I to co aresztowanym najbardziej dokucza: brak wiedzy kiedy opuszczą cele. Tak wyglądają tortury XXI wieku do których jako społeczeństwo się przyzwyczailiśmy. Nie wiem, czy moi Szanowni Czytelnicy mają wiedzę, ale obecnie pod rządami PiS setki, a może tysiące ludzi, którzy stoją pod zarzutami przestępstw o charakterze gospodarczym są przetrzymywani w takich warunkach. W prokuraturze obecnie w przeważającej większości przypadków stosuje się areszt jako jedyny środek zapobiegawczy. Jest to oczywiście sprzeczne z brzmieniem kodeksu postępowania karnego, ale taka jest praktyka. Niestety sądy (które w sprawach o charakterze politycznym dzielnie opierają się naciskom ze strony władzy) w tej sprawie akceptują nową praktykę. Wykorzystując wprowadzoną (po latach przerwy) do kodeksu zasadę, że grożąca surowa kara może być samoistną przesłanką aresztowąnia bezrefleksyjnie akceptują wnioski prokuratorów. Często podyktowane jest to oportunizmem i strachem przed zderzeniem z władzą, która niepokornych sędziów prześladuje dyscyplinarkami. Często jednak jest po prostu złym przyzwyczajeniem. W postępowaniu aresztowym sąd praktycznie nie bada dowodów winy. Prokuraturze wystarczy bowiem tylko uprawdopodobnić popełnienie czynu zabronionego. W praktyce oznacza to, że jedno zeznanie lub wyjaśnienia osoby (również tej która siedzi i chce dzięki wyjaśnieniom wyjść) wystarcza do uprawdopodobnienia winy. Ponieważ obecnie przywrócona do kpk przesłanka, że zagrożenie surową karą jest wystarczającą podstawą aresztu wynika z samej kwalifikacji zarzutu prokuratorskiego, to w zasadzie na bazie obecnego prawa i praktyki każdy zarzut może skończyć się aresztem, nawet jeżeli jest oparty na zwykłym pomówieniu. Jednocześnie zastosowanie aresztu bardzo utrudnia uniewinnienie w przyszłości. Czyż sędzia (albo jego kolega), który zastosował areszt chętnie uniewinni oskarżonego, jeśli konsekwencją tego uniewinnienia byłoby roszczenie o odszkodowanie za areszt który sam pochopnie zastosował? Każdy sam może sobie odpowiedzieć na to pytanie. Niestety nie tylko prokuratorzy i sędziowie są winni tej sytuacji. Również moje środowisko, adwokatura, zbyt często milczy w tej sprawie mimo, że najlepiej wiemy jaka wielka skala jest tych masowych można powiedzieć aresztowań ( i o ile mamy więcej przez to klientów).
Ostatnio sąd aresztował Michała Lisieckiego (ostatecznie sąd drugiej instancji po kilku tygodniach wypuścił go za kaucją). Pan Lisiecki był moim przeciwnikiem procesowym w niezliczonych procesach ( jego firmę egzekwowałem nawet komornikiem) i dlatego mogę jego przykładu użyć bez posądzenia o stronniczość. Sam nawet złośliwie skomentowałem jego zatrzymanie, iż "rewolucja pożera własne dzieci" nawiązując do wspierania przez niego PiS-u. Ale na miłość Boską! Jakie są "szczególnie uzasadnione okoliczności", aby takiego człowieka, właściciela dwóch tygodników trzymać w areszcie? Jeżeli prokuratura ma na niego dowody, to niech złoży akt oskarżenia i jeżeli sąd go skaże, to wówczas niech idzie siedzieć. Dopóki jednak nie jest prawomocnie skazany, dopóty jest niewinny. I dotyczy to każdego podejrzanego. Ta zasada jest fundamentem naszego systemu. A myśmy w praktyce zastąpili ją "uprawdopodobnieniem winy", które odbywa się w ciągu kilku godzinnej (lub krótszej) sesji aresztowej sądu rejonowego, gdzie na zapoznanie się z aktami sąd ma czasem tylko kilkadziesiąt minut. Jak już raz wina się "uprawdopodobni", to człowiek traci wolność, godność, poczucie zaufania do Państwa. Często również sypią się takiemu człowiekowi rodzina, czy prowadzona firma. Główną przyczyną tego stanu rzeczy jest postawa obecnego kierownictwa prokuratury. Jednakże inne środowiska prawnicze też nie są bez winy.
Apeluję do wszystkich sędziów, prokuratorów i adwokatów: zróbmy w tej sprawie rachunek sumienia.
Chcesz umoralnić maklera czy studenta ? Przecież to typowy chłop z Podkarpacia, myślenie mu obce. Jemu w głowie tylko reżimy. Naśladują dokładnie Hitlera i im podobne. 25 września Hitler powołał Volkssturm. W obronie reżimu stanęli niewyszkoleni cywile. Macierewicz powołał chłopów z Podkarpacia do obrony terytorialnej. Hitler jak i PiS w pierwszej kolejności wzięli się za trybunał i sądy , dalej nie będę pisał jak to zawsze się kończy.
Komuch to nowoczesna inteligencja wyrósł na wzorcach swojego ojca, że nie matura tylko chęć szczera teraz prorok i etyk w jednej osobie nowe porządki wprowadza
Blisko, blisko. Analizuję zachowania osób piszących na forach. Ich zachowania i reakcje na fakty i plotki. Interesują mnie korelacja zachowań inwestorskich. Czy ksywa Obserwator to przypadek czy celowe działanie.