A mogło tu być tak fajnie, wystarczyło mnie posłuchać i rozkręcić spekulacyjną jazdę, pozwolić mi zebrać trochę akcji, razem byśmy pociągnęli temat na 4 złote, a może nawet wyżej, i poubierali tych leszczy nowicjuszy, którzy kupują każdego śmiecia z NC, który akurat jest grany i rośnie.
Teraz to już po ptakach, ktoś tu grał, ale przestał, obroty zupełnie siadły. Walor mnie już nie interesuje, zarobiłem w tym roku bardzo godnie, powoli przechodzę na bezpieczne, dywidendowe pozycje, ładną kasę wyjąłem z MRC sprzedając część pakietu, czekam na info na PDZ, trzymam parę innych pozycji, ale naszej szkapy tritona raczej nie kupię.
Nikt nie kupuje i o to głównym chodzi.... W końcu zabiorą jak dogadają się z value. Zrobią porozumienie, wykupią małych za grosze a potem pod stołem ładnie się rozliczą. Małym nic nie dadzą, standard.
A to oni chcą się z Value dogadywać? To aż 12% akcji. Sporo ma też gość z Impery, który był na walnym. Razem z Value to ponad milion akcji. Za dużo akcji, za które musieliby dać w miarę "uczciwą" cenę pod stołem, by się użerać.
Moim zdaniem to oni nic nie chcą zrobić, trochę popracują, ale tak, by się nie przemęczyć, a na wykorzystanie gruntów, realizację projektów pomysłu nie mają.
wszystko kwestią ceny.... Lepiej im się dogadać niż walczyć. to jest ryzyko, które też wisi nad małymi. lepiej aby value pilnował interesu jak na nowej gali. Teraz value ma furę kasy bo mu biomed poleciał, sanwil itd. to może nabędzie chęci do walki tutaj.
Nie byłem, nie pasował mi termin. To, co piszę o walnym, wyczytałem z ESPI. Obecny na nim był Cezary Gregorczuk (główny akcjonariusz Impery i członek zarządu Impery) lub jego przedstawiciel, zarejestrował ponad 400 tysięcy akcji, w sprawie niektórych uchwał z walnego wstrzymywał się od głosu lub głosował przeciw.