Czy tylko ja czytałem raport, czy podobnie jak na kanale youtube i na facebooku ogromne szanse inwestycyjne widzą tu trolle z tej spółki?

Zadłużenie – 9 962 345 kredytu + AŻ 3 634 267 leasingu ("głównie samochody" sic!).
Środki pieniężne na rachunkach bankowych oraz kasie - 542 381,75 – jak na firmę z 191 etatami to wygląda to raczej dramatycznie, zakładając że to nie starcza nawet na pokrycie wypłat?

Zysk netto ~2 mln przy obrocie 142 338 229 wygląda tragicznie, zwłasza na tle raportów pozostałych firm z tej samej branży.

Transakcje z jednostkami powiązanymi – Business Consulting Mateusz Pazdan 307 200,00 i przy tym emi.pl Wanda Pazdan 14 300,00 - cóż za przypadek.
Dodatkowo w zeszłym roku kolejne afery związane z niską jakością i fałszowaniem składu. Teraz znów ogromny hejt za ślizganie się na plecach innych firm i ich marketingu, co wytknęła im inna marka związana ze znanymi videoblogerami. To potężny cios w wiarygodność, co widać po tysiącach negatywnych komentarzy.
Kanał youtube to gra pozorów oparta na kupowaniu odsłon - wszystko ciągle wyświetla się jako "reklama".
Szukanie klientów poprzez drogie reklamy w podupadających stacjach telewizyjnych, przed programami o remontach domów (wtf?), również wygląda na albo kompletnie głupie albo pozorowanie budowania renomy marki.

Moim zdaniem całość działań to paniczna próba szukania kapitału wśród inwestorów albo nawet próba korzystnego sprzedania spółki (opcjonalnie i to i to). Wcale nie zdziwiłbym się gdyby obroty były generowane sztucznie, aby było można maskować smutną rzeczywistość. Każdy oberwał na COVID-19, tylko niby nie ta spółka.
Po miejscach gdzie te wartości da się zweryfikować widać spore spadki. Oberwała bardzo mocno cała branża - zamknięcie siłowni, klubów fitness, sklepów oraz zablokowanie możliwości wyszykowania formy na lat. Zatem rzekome duże przychody wyglądają podobnie wiarygodnie co rzekoma popularność kanału youtube.

Przypomina mi to trochę propagandę z Korei Północnej i Rosji - potężne gospodarki, potęgi militarne, architekci świata i jego porządku. Wszyscy im się kłaniają w pas i się boją. To prawdziwi liderzy świata!
Różnica jest tylko taka że takim "rosyjskim" Gérardem Depardieu i Stevenem Seagalem jest tutaj Majewski i Deynn.

Widzisz. Tylko ten SFD, który jest w tak dramatycznej sytuacji osiąga spore zyski jak na firmę o tak małej kapitalizacji i nawet płaci dywidendę. Ile sztucznie pompowanych wydmuszek z NC kiedykolwiek wypłaciło dywidendę?

Jeśli mogę się wtrącić to o jakie spore chodzi zyski? Czy tak mały zysk i to wreszcie, dziwnym trafem zadeklarowany po tylu latach od wejścia na NC, przy niemal 150 mln przychodu, uważasz za suckes?
Zobacz wyniki firm konkurencyjnych. Sprawdź firmę Olimp - prawdziwego lidera branży czy nawet Ostrovit, która nie jest S.A. a nawet sp. z o. o. a właścicielem jest zwykły chłopak z malutkiej wsi. Oni miażdżą tę spółkę we wszystkim, może poza propagandą.
Jeśli mnie pamięć nie myli, to nigdy też nie wypłacali dywidenty i teraz nagle też taki ruch, który faktycznie może wskazywać na desperację, zwłaszcza że jej wartość jest komiczna bo to tylko 1 grosz za akcję?

Coś nie widzę mojego poprzedniego postu, więc napiszę jeszcze raz. Jeśli masz rację i SFD ma sztucznie pompowane wyniki przed korzystną sprzedażą innemu podmiotowi to znaczy, że czeka nas spory wzrost kursu

Jako nieliczna spółka ma gotówkę w kasie, a orzy obecnej sytuacji na rynku jest to ważne.

Moim zdaniem ten balon został właśnie napompowany do gargantuicznych rozmiarów i to ostatni moment na sprzedaż jeśli ktoś chce chociaż wyjść na 0 lub coś odrobić po tylu latach jazdy na minusie. Na to czekało wiele osób tutaj. Uważam że lada moment zacznie mocno spadać na śmieciowy poziom jak od lat.
Wpisy pracowników z tej spółki nie wymażą wcześniejszych raportów, skandali, afer czy prawdziwego obrazu sytuacji. Przygotowania do cyrku który ma miejsce było widać od miesięcy i pisali nawet o tym ludzie z tego forum.

zadłużenie w bankach to rzeczywiście prawie 9 mln zł i systematycznie spada. Zresztą co to jest przy przychodach 150 mln? W I kw. przychody wzrosły o 25% a zysk netto o 58%. Jakich spodziewać się wyników za II kw. skoro już teraz wiadomo, że przychody wzrosły o kolejne 50%???
C/Z wynosi 10, ale nie uwzględnia umorzenia 3,3 mln akcji. Zastanów się jaki będzie C/Z na koniec roku, gdy spółka umorzy własne akcje i utrzyma kilkudziesięcioprocentowe tempo wzrostu. A wszystko na to wskazuje, że się dopiero rozpędza. Dziekujemy za troskę o nasze portfele a teraz zmykaj na wydmuszki. Tu jest realny biznes i realny pieniądz.

Celowo skaczesz między przychodem a zyskiem i żonglujesz wartościami procentowymi, starając się rozmydlić pojęcia i rzeczywisty obraz schematu działania tej spółki.
To zysk jest kluczowy do oceny możliwości spłaty długu - a to łącznie niemal 14 mln zł (kredyt + leasing) - a nie np. sztucznie zawyżane przychody, a ten od tylu lat albo był symboliczny albo go nie było i spółka wykazywała straty. Teraz faktycznie widać pompanie balona i aktywność kont, których nigdy tu nie widziałem.
To wskazuje że rzekome wzrosty to pic na wodę i robota z przerzucaniem towaru i kreatywnej księgowości w celu albo sprzedaży spółki albo szukania dodatkowych środków od naiwnych inwestorów. Wskazuje też na to wzmożona aktywność propagandowa o czym jest napisane wyżej.
Jeszcze raz odsyłam do innych firm z branży, których zyski są dużo większe przy dużo mniejszych przychodach. To widać nie tylko w raportach ale też po ich inwestycjach. Olimp postawił niedawno siedzibę za kilkaset mln złotych, inne firmy podobnie. Tutaj jedynie widać magazyn przypominający raczej pakistańskie składowisko niż obiekt do prowadzenia takiej działalności, do tego 200 gardeł do wykarmienia i auta za ponad 3 mln zł w leasingu.
Wnioski dla mnie są takie, że od lat zyski były celowo zaniżane a przychody dodatkowo mocno zawyżane, co budziło wieloletnią irytację udziałowców, widoczną na tym forum. W moim odczucu, obecnie w akcie desperacji postanowiono zdjąć kaganiec na zyski, zminimalizować ich wyprowadzanie i jeszcze bardziej wywindować przychody, aby zafałszować obraz rzeczywistej nędzy.
Na forum cały czas wiszą wątki jeszcze sprzed kilku czy kilkunastu tygodni. Tego nie da się tak łatwo wymazać. Można oszukać raz, nawet dwa, ale oszukiwać tyle lat raczej będzie ciężko.
Kończąc napiszę to co wyżej napisałem - moim zdaniem to idealny moment na pozbycie się akcji bo kurs lada moment poleci na ryj na poziom śmieciowy. Będzie płacz że znów spółka zrobiła akcjonariuszy w konia.
Oczywiście nie ma ludzi nieomylnych, ale za długo tu siedzę aby wierzyć w bajki i próby manipulacji uskuteczniane z kont, które nigdy nie były tu nawet aktywne.

W jednym poście piszesz sprzeczne rzeczy. Pamiętaj, że zysk netto powstaje już po zapłaceniu kosztów finansowych, w tym rat kredytowych. Zysk tak poszedł do góry, że za chwilę roczny zysk netto będzie taki co całe zadłużenie w bankach. Zobacz na dodatnie przepływy pieniężne. Widziałeś raport za I kw? Ponad 1 mln gotówki w kasie. Nie widziałeś mojego nicku wcześniej na forum? Nic dziwnego, bo na giełdę wróciłem po latach w marcu. A na forum jestem od niedawna. A Ty jaki masz cel w naganianiu na spadki? Jakieś zatargi z Prezesem? Zazdrość, że za mocno urosło i nie wsiadłeś do pociągu?

Przecież to jest jakiś trol albo złapał go ból pośladków że nie kupił spółki która leci na 2zl za 1/5 wyceny. To tylko świadczy o tym że zainteresowanie wzrasta.

czy po kilku miesiącach autor wątku ma jakieś nowe przemyślenia?

uwielbiam takie odgrzewane kotleciki kiedy trzeba liczyć ilość cyfr z dokonanego wzrostu :-)

Czasami potrzebny jest taki giełdowy "advocatus diaboli" dla ochłodzenia gorączki wzrostów.
Osobiście obstawiam wartość dwucyfrową akcji tego "balona", jeśli tempo sprzedaży i ekspansji się utrzyma.

nie znęcajcie się już nad Adasiem.

Adwocatus diaboli się przydaje jeśli ma jakieś sensowne argumenty. A to była jakaś marna prowokacja.

Pozdrawia bronek, co jest tutaj od 30 groszy i czeka na 30 zł :)

Pomału wchodzę w Robinsona. To może być taki drugi SFD :)

no właśnie, a może ma ktoś coś ciekawego do powiedzenia w temacie "zagrożeń i słabych stron" dla tej spółki...jako akcjonariusz który tu siedzi od zeszłego roku i jeszcze długo ma zamiar posiedzieć chętnie bym poczytał...
wydaje mi się żę główne zagrożenia mogą płynąć z wewnątrz samej spółki, bo otoczenie jest bardzo korzystne, cały rynek rośnie i będzie rósł w przewidywalnej przyszłości, prędzej coś złego mogłoby się zdarzyć w przypadku jakiegoś większego "potknięcia" zarządzających firmą np. jakaś afera z jakością produktu która odstraszyłaby klientów ([podobno były jakieś tego typu aferki w przeszłości), czy np. próba łapania zbyt wielu srok za ogon (wejście na zbyt wiele rynków na raz?)

Wcześniej się obawiałem, że Pazdan może chcieć wycofać akcje z NC i będzie dołować kurs żeby odkupić taniej. Najnowsze zapowiedzi dodatkowej emisji i debiutu na GPW eliminują to ryzyko.