Deweloper, który od lat ma niewielkie przychody, ponosi straty na podstawowej działalności, choć czasem wykazują inne zyski, w zeszłym roku ze sprzedaży wierzytelności, sumarycznie w ostatnich kilku latach na plus. Z drugiej strony zobowiązania są niewielkie, C/WK jest niskie, a wartość majątku jest zdecydowanie wyższa od wyceny giełdowej. Spółka wygląda na mocno niedowartościowaną, ale chyba nie bierze się to z niczego.
Wygląda to na spółkę, która powinna odzyskiwać gotówkę poprzez dezinwestycje i wypłacać ją akcjonariuszom, jako, że jej podstawowa działalność straciła rację bytu. Z tego co widzę, to mieli działać w tym kierunku, ale chyba coś nie wyszło?
Nie wiem, po co takie spółki na GPW. W sumie w branży deweloperskiej i nieruchomościach jest co najmniej kilka podobnych. Te akcje w obecnej cenie powinny dać sporo zarobić w długim terminie, zakładając uczciwość zarządu i dużych akcjonariuszy. Ja już mam akcje jednej spółki z branży o podobnym profilu (Triton), więc raczej sobie odpuszczę.
Chyba dobrze robisz. Napisałeś całą prawdę. Pytanie jest tylko jedno, czy Prezes pod płaszczykiem długości inwestycji nie ma zamiaru nic akcjonariuszom oddać z tego co wziął. Wiadomo dezinwestowanie będzie trwało długo, a bieżące koszty są i mogą zjeść wszystko. Nie jestem zabardzo w temacie ale czy takie zachowanie nie można by nazwać celowym i na szkodę spółki co jest chyba niezgodne z prawem?
Albo coś grubego albo ktoś robi niezły przewał korzystając z niskiej płynności. Wycena na poziomie złotówki to już nie jest wycena bankructwa tylko ..... nie będę się wyrażał. Ja winię za wszystko prezesa bo przy takiej płynności i machlojkach przynajmniej uspokaja się akcjonariuszy indem że wszystko jest w porządku. A on robi wręcz odwrotnie, Inga są krótkie, zdawkowe, przesuwa termin publikacji raportu jakby to mu było na rękę. Jedyne wyjście to uzbiac wspólnie 800k akcji, pojechać na walne i dowiedzieć się co i jak, a jak oleją to KNF.
Co tu jest granę? Czemu to się tak odbiło od 1zł. Wygląda to jak zmiana trendu ale tylko na wykresie. Ale kto wie czy to prezesowi na rękę czy nie ze rośnie. Jak nie będzie chciał aby rosło to nie porośnie.