Dywersyfikacja zawsze spoko, kasy fiskalne też już sprzedają (szkoda, że nie swoje), może zaszaleją z kasami softwareowymi. Tylko czy to wszystko wyrówna możliwe problemy z dotychczasowymi przychodami? Kiedy otworza kina? I czy zastraszeni przez media ludzie nie bedą się bać do nich chodzić?