Gdy przesłucha i wyda nakaz aresztowania dla Jana Gładkiego, który potopił w łajnie tysiące wisielców i doprowadził kłamstwami do upadku Fluidziny. link
ludzie upadła elektrobudowa pracuje w niej 2 tys ludzi, akcjonariusze potracili fortuny i nie słyszałem aby tymi złodziejami którzy doprowadzili do jej upadku zajęła się jakaś prokuratura, tutaj przynajmniej ogłosili upadłość a na przykład na velto wydymali akcjonariuszy i nawet upadłości nie ogłosili, nikt nie kazał wam kupować akcji tak Wam powiedzą w prokuraturze.
Tylko on akurat chce akcjonariuszy podać do prokuratury. W koncu dziadek na kazdym wza gadal ze to wina paskudnych akcjonariuszy ze nikt crapa nie chciał kupić
Niestety, szanse są niewielkie. Bo per analogia trzeba byłoby się wtedy zająć równiez tymi, co to co tydzień perorują "Błogosławieni, którzy nie zobaczyli, a uwierzyli". Dlaczego? Otóż zastąpmy rzeczownik "błogosławieni" nieco wulgarnym "wybolcowani" - i mamy ten sam modus operandi - nieprzyjemnie pachnący Fludem i gotówką która bezpowrotnie rozpłynęła sie na jedynie słuszny cel ....
Ups, John Braleycorn skutecznie zakłóca umiejętność precyzyjnego przekazywania tego, co ślina na język przyniesie ... Chodziło mi oczywiście o hasło, którym Jan na Sędziszowie zachęcał wiernych do składnia datków, czyli ... ... Wybolcowani, którzy nie widzieli, ale wyłożyli.
Dnia 2020-03-27 o godz. 23:15 ~tygrys_myszowaty napisał(a):
> ... Wybolcowani, którzy nie widzieli, ale wyłożyli.
Dlatego prokurator musi wziąć Janka w obrotych gdyż on jest zwykłym kłamcą i szują. Nawet, jeśli dostanie wyrok w zawieszeniu, może mu ktoś w areszcie śledczym jelyto wypełni ciałami jamistymi z członka.