Po 70% wzrostach w 2 dni przy takiej sraczce na rynku nie było innej opcji żeby nie skorzystać z takiej okazji i nie wywalić akcji w rynek. Tym co dziś kupowali na + 25% gratuluję wyobraźni!
Może coś na tym jeszcze będzie się dało zarobić, bo wyczyścili magazyny i wcale to nie oznacza, że popyt na ich produkty teraz spadnie bo ludzie muszą przejeść to czego nakupili.
Po pierwsze nakupili żeby trzymać na sytuację kryzysową (po to przecież długi termin), a po drugie jak zechcą to skonsumować, to odbędzie się to kosztem produktów o krótkim terminie przydatności. Być może znajdą się nawet tacy co zagustują w smakch Pamapolu i zaczną je kupować nie tylko na wypadek wojny z koronawirusem:)
Kurs od lat szoruje po dnie, mimo że spółka dynamicznie się rozwija. Brak zysków w 2019 roku to skutek inwestycji w nowe moce i niskie marże. Po Q1 może się okazać, że warto było rozwijać moce, a na fali wzmożonego apetytu na konserwy Pamapolu i warzywka Kwidzynia marże wystrzeliły w górę!

Niepokojące są jednak obroty z wczorajszej sesji.
To może być znak pt "dajcie jeszcze akcji" - a może być zonk ...
Podaży z lewej strony do groma i ciut, ciut.
Jak pisałem w innym wątku, te akcje mają bogatą historię spektakularnych zwrotów, zrywów, z których absolutnie nic nie wynika.
Więc jest duża obawa, że i tym razem skończy się tak samo, ale nie da się nie zauważyć, że jest "materiał" aby poszło z tego mocniejsze uderzenie, jeśli ktoś poważny zacznie trochę skupować.
Z całą pewnością dojdzie do poważnego przeszacowania wartości w wielu w branżach w zw.z nową sytuacją, a $ zarządzających w końcu gdzieś będą musiały pójść ...czy beneficjentem okaże się PMP?

Dnia 2020-03-12 o godz. 23:53 ~maarc napisał(a):
> Po 70% wzrostach w 2 dni przy takiej sraczce na rynku nie było innej opcji żeby nie skorzystać z takiej okazji i nie wywalić akcji w rynek. Tym co dziś kupowali na + 25% gratuluję wyobraźni!
> Może coś na tym jeszcze będzie się dało zarobić, bo wyczyścili magazyny i wcale to nie oznacza, że popyt na ich produkty teraz spadnie bo ludzie muszą przejeść to czego nakupili.
> Po pierwsze nakupili żeby trzymać na sytuację kryzysową (po to przecież długi termin), a po drugie jak zechcą to skonsumować, to odbędzie się to kosztem produktów o krótkim terminie przydatności. Być może znajdą się nawet tacy co zagustują w smakch Pamapolu i zaczną je kupować nie tylko na wypadek wojny z koronawirusem:)
> Kurs od lat szoruje po dnie, mimo że spółka dynamicznie się rozwija. Brak zysków w 2019 roku to skutek inwestycji w nowe moce i niskie marże. Po Q1 może się okazać, że warto było rozwijać moce, a na fali wzmożonego apetytu na konserwy Pamapolu i warzywka Kwidzynia marże wystrzeliły w górę!

niestety znów miałem rację a myślę , że spółdzielnię nawet Szataniaki podkarmiły i już widać skutki , w Niemczech szok zakupowy trwał 1 tydzień , u nas będzie podobnie , mamy 58 zarażonych , nawet 500 nie zmieni sytuacji w skali macro , w 2 tygodnie sytuacja z wirusem powinna się poprawiać >>>>>wszędzie<<<<<!

siedzę grubo od wczoraj na JSW i PKN i chyba będę zadowolony , ale Pamapolowiczom niezmiennie kibicuję a wesprę poniżej 1,1

Niestety robi się niewesoło. Nie widać oznak przesilenia, a lockdowny będą w coraz większej ilości państw i niewiadomo na jak długo...
1-2 tygodnie są do przeżycia, ale jeżeli będzie ma to potrwać dłużej, to może być krysys jakiego świat jeszcze nie widział. A wtedy dzisiejsze wyceny akcji i poziomi indeksów za jakiś czas będą marzeniem.

Tyle czasu poświęciliście i tak łatwo się poddaliście? Wyniki za 2019 rok już 30 kwietnia i to zapewne 600mln przychodów.Spółka na dziś dzień stała się strategicznie ważniejsza od Pgnig a wyceniana jest na piątek wg stooq na 41 mln.

No przesadziłem gaz w zakładzie też potrzebny jest