No I strasznie dużo mydła do prania używa. Piany że hoho !!
Mydło jest skuteczne ale utytlane łapy zostawia,no i można się posliznac. Trzeba uważać bo samemu krzywdę można sobie zrobić. Do tego rury zapycha. A jak nie ma odpływu to ciężko Z brudną wodą można zostać. Ale ona chyba tego nie wie bo ciągle tej piany przybywa.
Dnia 2020-03-04 o godz. 21:13 ~Baja napisał(a): > No I strasznie dużo mydła do prania używa. Piany że hoho !! > > Mydło jest skuteczne ale utytlane łapy zostawia,no i można się posliznac. Trzeba uważać bo samemu krzywdę można sobie zrobić. Do tego rury zapycha. A jak nie ma odpływu to ciężko Z brudną wodą można zostać. Ale ona chyba tego nie wie bo ciągle tej piany przybywa.
Dziękuję za troskę i wyjaśnienie- teraz już rozumiem dlaczego niektórzy mają takie lepkie ręce :)))
:)) ? Ja tu brudow nie piore. To Pani sama cały życiorys swój opowiada. Niestety na odległość nie za bardzo po główce moge pogłaskać. Choć nie zaprzeczy Pani że od października wiele prób z mojej strony było. Musi sama Pani sobie pomóc I jakoś wszystko poukładać.
Zamiast mnie „głaskać po główce” proszę się puknąć w swoją i ode mnie odessać oraz w szczególności NIE traktować mojego wystąpienia w radzie nadzorczej Blockchain lab jako element mojego życiorysu. Ponieważ- jak już wielokrotnie podkreślałam- dokumenty z moim nazwiskiem w tej spółce zostały sfałszowane, poświadczono w nich nieprawdę - notarialnie, w sądowych dokumentach i giełdowych komunikatach.
Nigdy nie miałam NIC wspólnego z tą spółką a jak się w tym kontekście znalazłam to już mam nadzieję wyjaśnią odpowiednie organy.
Widać jednak jeszcze zbyt mało o tym pisałam, skoro nawet do tak aktywnych uczestników forum wciąż ten fakt nie dotarł.
Panom zaś sugeruję aby -zamiast fantazjować na temat mój i mojego życiorysu - zająć się analizą swoich inwestycji.
Lepiej wyjdziecie spędzając swój cenny czas na weryfikacji przytaczanych tu informacji, które (jak pokazuje mój przykład) z rzeczywistością niewiele mogą mieć wspólnego.