specjalnie dla was, poczytajcie zamiast pisać o mnie, link do dokumentu z ogólnodostępnych akt krs - protokół z posiedzenia rady nadzorczej Domenomania.pl , aktualnie Blockchain lab, poświadczający, że zostałam wybrana na jej przewodniczącą, rzekomo poinformowana wcześniej prawidłowo o zwołaniu posiedzenia rady.
Dokument złożony do krs poświadcza nieprawdę.
Podobnie jak inne dokumenty z moim nazwiskiem.
Nie wyrażałam zgody na mój udział w tej radzie i nie miałam żadnej wiedzy o swoim w niej uczestnictwie
Czy ta rada prawidłowo się ukonstytuowała?
Czy uchwały zaakceptowane przez nią są ważne (m.in. statut spółki)?
Pszepraszam bardzo pani Marta i dziękuje za zdęcie dok. Bardzo proszę zarząd spólki o wyjśnienie. Mam nadzieje że pan A.Smarzewski napisze do akcionariuszy i wyjaśni co to za dokumenty.
Data - 2018 więc to chyba inni ludzie w spółce. Z dokumentu wynika że - nie ma pani na protokole z posiedzenia - jest pani wykreślona z parafką jednego z uczestników. Nie ma też pani podpisu. Sorry ale jeżeli chce się zachwiać w posadach spółki to trzeba będzie czegoś więcej ...bo to jest raczej nic.
Przecież z dokumentów wynika że Pani tam nie było.Więc jak mogła Pani uczestniczyć? Nie uczestniczyła Pani, Nie ma Pani na liście obecności, została Pani wykreślona z protokołu jako nieobecna. To gdzie tu poświadczenie nieprawdy? A może Pani była i że na liście Pani niema to to jest nieprawda? Czy żle czytam? Może ciągle mam problemy z czytaniem ze zrozumieniem...? W każdym razie nie ogarniam. Niech mi no Pani pomoże, To Pani twierdzi że jak Pani nie było i jest napisane że Pani nie było to to nieprawda jest.?
To dla mnie chyba zbyt skomplikowane, nie potrafię pójść Pani tokiem rozumowania
Chwiła moment people. Po co atakujemy pani Martę , może lepej zapytacz zarząd . Ja chcę oficialne stanowisko . Bardzo proszę zarząd spólki zabracz glos .
Gdzie poświadczenie nieprawdy?
Wystarczy przeczytać treść.
1. Nie było mnie nigdy w składzie tej radzie nadzorczej ( proszę spytać władz spółki czy dysponuje moją zgodą na udział w radzie lub w jaki sposób „prawidłowo poinformowano mnie” o posiedzeniu rady). Moje nazwisko w tym kontekście jest poświadczeniem nieprawdy oraz wszystko, co z nim związane.
2. Dziś są inne osoby? Owszem, od niedawna tak- ale proszę spojrzeć w raport na koniec 4 kwartału i porównać nazwiska.
Fakt, jest duża płynność w organach zarządczych. Czego nie można powiedzieć o składzie właścicielskim- tu akurat dużych wahań nie ma.
A kto ustanawia organy zarządcze?
Kto i na jakiej podstawie mnie umieścił w sądowych dokumentach spółki, posługując się bez mojej wiedzy i zgody moimi danymi osobowymi i poświadczając moją zgodę wobec notariusza?
Dlaczego (po co?) inni członkowie rady przydzielili funkcję przewodniczącej osobie, której nigdy nawet nie widzieli?
Czy tak powinien wyglądać nadzór rady nad spółką?
Ok..to inaczej. Załóżmy że ma pani dowody na mega przekręt i oszustwo w spółce. Czego pani chce od ludzi na tym forum ? :-P Osobiście nie obchodzą mnie pani prawne potyczki, proszę działać wedle woli, z TAKIMI dowodami prokurator nawet nie będzie musiał chodzić do sądu. Zaocznie skażą wszystkich na szubienicę, a wszelkie aktywa spółki powędrują na pani konto. Zapanuje sprawiedliwość. Pytam niniejszym - czego pani chce od forumowiczów( bo chyba nikt tego nie rozumie) ?
Droga Pani Kaszycka Interesuje mnie co Pani wyprawia bo posiadam akcje spółki. Sledze działania Blockchain Lab od pażdziernika 2019, od czasu pomysłu na gry z Disneya i kibicuję. Od jakiegoś czasu Pani strasznie mąci na forum. Rzuca Pani ostarżenia i moralizuje wszystkich po czym tak jak dziś upublicznia Pani dokumenty które w mojej opinii jedynie dowodzą że Pani nie do końca wie co Pani przedstawia.
Przy okazji kurs akcji leci na łeb na szyję i to w momencie gdy spółka przedstawiła bardzo dobry raport i informacje na temat postępu w grach. Zastanawia mnie czy Pani działanie, w mojej opinii nie poparte faktycznymi dowodami nie jest spowodowane frustracją z sytuacji w jakiej się Pani znalazła. Przed rozstaniem z mężem chyba się Pani dobrze powodziło.Teraz narzeka Pani że mąż "nie płaci umówionej kwoty alimentów" czy nie o pieniądze tu chodzi?
Na Pani działaniu tracą także osoby takie jak ja. Proszę się więc nie dziwić że słodzić Pani nie będę.
Może Pani sama, albo przez kogoś skupuje akcje spółki? Może, jeśli Pan Kaszycki nie chce płacić sama sobie Pani odbiera należną część, a to co Pani pisze to nieprawda. Tym bardziej że twierdzi Pani że przesłała juz jakieś dowody w sprawie do prokuratury. Moze prokuratura nie stwierdziła nic, bo nic się nie dzieje?
Nic Pani nie chce? O nic Pani nie chodzi? To poco tyle zabiegów.? Ja piszę do Pani bo dbam o moją kasę. A Pani po co to robi?