Droga Pani Kaszycka
Interesuje mnie co Pani wyprawia bo posiadam akcje spółki. Sledze działania Blockchain Lab od pażdziernika 2019, od czasu pomysłu na gry z Disneya i kibicuję. 
Od jakiegoś czasu Pani strasznie mąci na forum. Rzuca Pani ostarżenia i moralizuje wszystkich po czym tak jak dziś upublicznia Pani dokumenty które w mojej opinii jedynie dowodzą że Pani nie do końca wie co Pani przedstawia.
Przy okazji kurs akcji leci na łeb na szyję i to w momencie gdy spółka przedstawiła bardzo dobry raport i informacje na temat postępu w grach.
Zastanawia mnie czy Pani działanie, w mojej opinii nie poparte faktycznymi dowodami nie jest spowodowane frustracją z sytuacji w jakiej się Pani znalazła. Przed rozstaniem z mężem chyba się Pani dobrze powodziło.Teraz narzeka Pani że mąż "nie płaci umówionej kwoty alimentów" czy nie o pieniądze tu chodzi?
Na Pani działaniu tracą także osoby takie jak ja. Proszę się więc nie dziwić że słodzić Pani nie będę.
Może Pani sama, albo przez kogoś skupuje akcje spółki? Może, jeśli Pan Kaszycki nie chce płacić sama sobie Pani odbiera należną część, a to co Pani pisze to nieprawda. Tym bardziej że twierdzi Pani że przesłała juz jakieś dowody w sprawie do prokuratury. Moze prokuratura nie stwierdziła nic, bo nic się nie dzieje?
Nic Pani nie chce? O nic Pani nie chodzi? To poco tyle zabiegów.?
Ja piszę do Pani bo dbam o moją kasę. A Pani po co to robi?