>
> To bardzo dużo. Tak jak napisałeś prawdziwe wyniki będą w marcu. Patrząc pozytywnie (dla zaangażowanych inwestorów), daje to trochę czasu zarządzającym na głębsze przemyślenie "co dalej".
>
1000 klientów przy 3600 klientów to blisko 30% - potężna liczba.
Czyli kiedy trwał eksodus klientów firma zmieniła całkowicie politykę cenową, założenia marketingowe i cele sprzedażowe. Wyprzedawała abonamenty, obniżała ceny i jednocześnie nie komunikował niczego do czego zobowiązuje ją
Market Abuse Regulation (MAR) oraz Market Abuse Directive (MAD II)Co więcej, w tym czasie kiedy z firmy wyparowała 1/3 klientów prezes zarządu wielokrotnie publicznie zapewniał, że wszystko jest OK a blokada z FB nie ma wpływu na biznes.
"Nie wiemy, jak długo potrwa ban od Facebooka. Ale nie wpływa on na nasz biznes - mówi Michał Sadowski, szef i współzałożyciel Brand24 w rozmowie z INNPoland.pl"link Mając pełną wiedzę n/t odpływu klientów prezes sprawnie lawirował i sugerował że trwa nieustający wzrost.
"Przypomnę, że w Q2 zrobiliśmy 4.1M pln przychodu vs 2.9M pln rok wcześniej :)"
sadek 05:34 - 5 wrz 2019
linkPoprzedni znany komunikat w/s churnu to:
"Jak pokazaliśmy w najnowszym raporcie i komentarzu do niego, jedynie 1,9 proc. klientów portfolio zdecydowało się odejść od nas w kontekście problemów z dostępnością danych z FB/Insta."
link Fakty są jednak takie, że odpłynęło blisko 30% klientów, jak wynika z wyliczeń forumowiczów blisko 1000 firm zrezygnowało z abonamentu. Pozostałe otrzymały zniżki aby pozostać, o czym pisano tu na forum.
I ponownie - BRAK komunikatów ze spółki i podtrzymywanie u inwestorów przeświadczenia że przychody rosną a odejścia są znikome.
Ewidentnie doszło tu co najmniej do nieposzanowania art. 12 i 15 MAR.
Zgodnie z artykułami 12 i 15 Rozporządzenia MAR (market abuse regulation) zakazana jest manipulacja instrumentami finansowymi.
Zakazaną manipulację stanowi, m.in. rozpowszechnianie za pośrednictwem mediów, w tym internetu, lub przy użyciu innych środków, informacji, które wprowadzają lub mogą wprowadzać w błąd, w tym rozpowszechnianie plotek, w przypadku gdy osoba rozpowszechniająca te informacje wiedziała lub powinna była wiedzieć, że informacje te były fałszywe lub wprowadzające w błąd. Złamanie zakazu manipulacji jest zagrożone odpowiedzialnością karną.
Zatem pytanie brzmi. Czy zarząd dopełnił obowiązków informacyjnych i czy KNF powinien zająć się wyjaśnieniem sprawy.Osobna sprawa, że polityka informacyjna prezesa jest od dawna dość dziwna.
Najpierw:
"Tymczasem właśnie wystartowaliśmy z monitoringiem Twitcha. 2.2 miliona transmisji LIVE dziennie.
Ogromne ilości treści wartościowych nie tylko z perspektywy branży gamingowej."
I chwilę potem:
"
no niestety, różnie z contentem tam, ale sama platforma daje dużo wartości :)"
link