W zasadzie każdy tydzień bez informacji o powrocie do indeksowania social mediów będzie negatywnie wpływać na kurs, a im dłużej to trwa tym bardziej prawdopodobne wydaje się, że dostępu do tych mediów już nie będzie.
Zastanawia mnie przy tym, że tak żywo się dyskutuje wszędzie o zablokowaniu fanpage'y, czy osobistego profilu prezesa, a jakby pomijamy fakt, że największe media skupiające jednostkowo bodaj najwięcej dyskusji w Polsce i na świecie pozostają w tej chwili poza radrem Brand24.
Jeszcze bardziej niejasne jest dla mnie, że ponoć to sam Brand24 wyłączył monitorowanie tych mediów do wyjaśnienia sprawy, ale finalnie nie wiem przekonany tak jest faktycznie jest? Wtedy teoretycznie można by przecież ten monitoring uruchomić ponownie w dowolnym momencie?
To ze sami wylaczyli to sciema marketingowa zeby lepiej brzmialo..,podobnie jak idiotyczne podkreslanie ze fb generuje tylko kilka % lejka sprzedazowego... nawet jakby wcale nie generowal to i tak b24 stoi nad przepascia...
Daje mi to do myślenia w inny sposób. Brand 24 to fajna spółka, model bardzo zbliżony ale jednak inny do livechata. Inwestorzy nawet podobni. Dużym minusem jest jednak Larq, który absolutnie nic nie wniósł do Spółki oprócz małej ilości kasy na początek i teraz się cashuje poprzez giełdę. Przy braku jakiegokolwiek popytu oni dalej walą w rynek i stanowią duży czynnik negatywny przy decyzji o inwestycji. Dodatkowo nie mam pojęcia po co Brand24 była giełda. Ani nie planują emisjij, chcieli się tylko przenieść na duży parkiet, żeby zwiększyć płynność, urealinić wycenę (po co?) ale bezpośrednich korzyści dla Spółki nie widzę. Już sam fakt debiutu i notowań na NC to koszty.
Bo jednak larq to amatorzy jezeli chodzi o dzialalnosc inwestycyjna, trafilo im sie b24 niejako branzowo i super ze dali kase na early stage ale ta firma to (b24) to mikrus jest - na tym etapie powinni dostac drga transze finansowania od porzadnego gracza ktory wytlumaczylby sadowskiemu ze organicznie po 200 klientow to moze dla zabawy pozyskiwac a jak chce byc globalnym iliczacym sie to ma pozyskiwac po 1 tys klientow ... a do tego potrzeba kasy na pozyskanie... a larq swoja krotko wzrocznos ia zabil b24... a na dodatek nawet nie zrobili due diligence prawnego (stad wtopa z fb)...
Pytanie zasadnicze, dlaczego nikt (z inwestorów) na siłę tego kursu nie trzyma, przecież to osuwanie jest robione na bardzo małych wolumenach. Jak była mocna wyprzedaż to Venture Inc skupił 20k akcji z rynku. Od 9 października kurs spadł z 27 zl na 21 zł obecnie, a przez 3 tygodnie handel był na 5407 akcjach...
a moze dlatego, ze to wlasnie fundusze probuje juz opchnac, tylko plynnosci nie ma. po co maja skupowac akcje, skoro wiedza, ze caly biznes wisi na wlosku
świeta racja kolego. wiecej masturbacji i pompy na różnych konferencjach marketingowych - tymczasem problemy - podsumowując GównoRożec z Polandii. Co ciekawe, majac taki kryzys na karku i monitorując fora nawet jak te. nikt nie zajmuje stanowiska etc....jak to możliwe. Wg mnie fundusze cichaczem opędzlowuja te walory bo nie moga tego zrobić tak otwarcie bo i po 10 zł tego nikt nie weśmie.
To nie fundusze wywalają akcje tylko Ci co już wiedza jakie są wyniki. Pracując w b24 pewnie pracownicy maja dostęp do tych danych i widza to co i my zobaczymy za kilka dni.
Gdyby fundusze wywalały wtedy i 2 zł było by dużo. Larq wie ze przez NC sprzedać nie może bo zwali kurs totalnie. Musi raczej szukać innego funduszu który odkupi od nich b24. Pewnie szukają jakiegoś PE lub branżowego któremu baza klientów była i obecna by pasowała.
Niestety jesteśmy świadkami umierania b24 i nic tego nie zatrzyma model biznesowy okazał się słaby w długim terminie i podatny na humory uczestników rynku.
Facebook miał wykończyć LiveChat okazało się ze wykończył Brand24