16 maja 2019 na NWZA uchwalono scalenie akcji, mamy 10 lipca i nadal nic. Czy w tej spółce coś się dzieje czy tylko wymieniają członków zarządu. Może trzeba ich trochę wstrząsnąć i powiadomić KNF a najlepiej prokuraturę niech się przyjrzą co tam się dzieje.
Zdzichu, oni raczej nie zrobią scalenia zanim wyklaruje się sytuacja włascielska. Nie wiem, czy obecni duzi akcjonariusze sprzedadzą akcje - jakos się nie spieszą. Może oni mają dopiero na nich zarobić.
Też tak myślę tylko po jaką cholerę zwoływali nadzwyczajne w sprawie scalenie skoro nie mieli takiego zamiaru zrobić przez ew. przejęciem przez inny podmiot.
Wiesz, może mają "sytuację dynamiczną" :-) Na pewno chcąc prowadzić taki hotelowo-senioralny biznes wiedzieli, że nie mogą się ośmieszać akcjami - groszówkami. Jak już machnęli scalenie, to teraz nie trzeba zwoływac walnego w tej sprawie.
Ja nie dałbym głowy, że teraz 18 lipca nie będzie tak, że np. coś uchwalą i ogłoszą kolejną przerwę. Wczesniej myślałem, że ci "starzy" akcjonariusze raz dwa odsprzedadzą akcje FSR albo komus z kim fundusz będzie współpracował. Teraz już takiej pewności nie mam. Może plan jest taki, że jak ogłoszą, że biznes wielki będą robić z kimś wielkim (Hilton?) to kurs wystrzeli i RX i reszta będą mogli sprzedac te swoje akcje na giełdzie? A grupa trzymająca władzę - czyli FSR i spółka obejmą sobie jakąś nową emisję?
To by było nawet logiczne- przecież tym ludziom z FSR, czyli obecnemu prezesowi i tym , którzy weszli do rady nie zalezy pewnie na tym, żeby odkupować akcje, które dziś są w rękach RX, Calatravy i tego trzeciego. Oni by chcieli miec kontrolę nad spólką, ale jak już mają kupowac akcje, to lepiej nowe- przynajmniej jakas kasa do spółki wpłynie. A w głowie na pewno mają plan, żeby drogie akcje z kolejnych emisji opychać większym czy mniejszym inwestorom z zewnątrz - wtedy taki biznes condohotelowy czy z domami opieki nad seniorami można prowadzić. Zanim mocno wystartują z biznesem trzeba do spółki ściągnąć kapitał, nie ma innego wyjścia. I tu parę melonów na pewno nie wystarczy.
Trochę brak w tym by było logiki bo jeśli nie odkupią akcji od obecnych to na jakiej zasadzie będą mogli przegłosować nową emisję, aby to zrobić to muszą mieć pakiet kontrolny więc i tak muszą go odkupić od RX lub Calatravy. W przeciwnym wypadku nie ma sensu jakaś próba stworzenia nowego biznesu skoro kto inny będzie im dyktował warunki. Myślę że się nie dogadali jeszcze za ile to odkupią albo jaki będą mieli udział z działającego biznesu względnie z nowej emisji w zamian za posiadane akcje.
Zdzichu - przecież teraz FSR nie ma jeszcze ani jednej akcji, a ma juz prezesa i ludzi nowo powołanych w radzie. Wszystko przegłosowała sama RX. Tak samo może przegłosować nową emisję dla FSR, albo dla FSR i powiedzmy jakiegos podmiotu związanego z Hiltonem lub innym inwestorem. Info o wejściu kogos takiego wywinduje kurs, a wtedy RX, Calatrava i ten trzeci mogą próbować opchnąc akcje na giełdzie.
Jesli się dogadali- a głosowanie RX na to wskazuje - ustalą taką emisję, żeby po jej objęciu mieć kontrolę nad spółką - a akcje, które dziś ma RX , Calatrava mogą spokojnie iść "do ulicy", czyli do takich jak my, którzy się na ten biznes -powiedzmy z Hiltonem- skuszą.
Ależ o tym piszę że nie mają akcji to jak zakładać jakiś plan biznesowy, albo muszą odkupić akcje od obecnych względnie umowa przedwstępna na ich kupno w jakimś tam czasie a teraz prawo otrzymają prawo do głosu na walnym albo emisja bez PP z wykupem przez nowy podmiot, ale tu muszą pewnie ze 100 baniek jak nie więcej i muszą sami je wykupić. Czyli wpakować min 4 miliony przyjmując cenę poprzedniej emisji. A jak sam twierdzisz raczej będą chcieli kasę dostać a nie samemu ładować. To że jest nowy prezes i członkowie zarządu nie daje im głosu na walnym.
Dla mnie skoro prezesem został Jendrzejczak, który jest dziś także prezesem spółki mającej zbudować Solec Medical Spa, a ta spółka FSR - według samego FSR - miała niebawem pojawić się na giełdzie, to jest to dowód niezbity, że dotychczasowi akcjonariusze - a przynajmniej RX - dogadali się z FSR, że to ten fundusz (i pewnie jakiś partner- powiedzmy Hilton) wchodzi do Genergy, przejmuje władzę. Po to, żeby ta spółka budująca Solec Medical Spa w jakiś sposób zaistniała jako podmiot giełdowy. To czy będziemy budowac te condohotele lub domy opieki, czy tylko nimi zarządzać, czy i to, i to - to inna sprawa. Moim zdaniem, chodzi jednak o to, żeby tą obecnością na giełdzie zdobyć zaufanie inwestorów - i potem ich pieniądze. I nie myślę tu tylko o inwestorach giełdowych - ale o takich, którzy chcieliby wyłożyć pieniądze np. na budowę condohotelu, wykupić tam apartament etc. Nie muszą miec akcji.
To, że dziś FSR nie ma żadnych akcji Genergy nie ma też - wg mnie - większego znaczenia. Jesli się dogadali, a wybór takiego prezesa i takich członków rady o tym chyba świadczy - sama RX przegłosuje emisję dla tego, kogo FSR wskaże. Jeśli patrzeć jak to wyglądało w MovieGames - wchodzi FSR i ktoś większy. Tam tym większym jest PlayWay. Tu może Hilton?
Oczywiście obaj pewnie wolelibyśmy, żeby RX, Calatrava (to być może ci sami ludzie) i ten trzeci sprzedali swoje akcje i zniknęli w otchłani historii już teraz.
Ale pisałem, że może plan jest jednak inny - do spółki wchodzi taki Hilton, akcje idą w górę, starzy akcjonariusze mogą próbowac je sprzedać i dostać za nie sporo więcej niż dziś chciałby zapłacic za nie FSR albo ktoś związany z Hiltonem. Obaj zgadzamy się, że spółce do prowadzenia takiego biznesu potrzebne są duże pieniądze - wymiana obecnych akcji między akcjonariuszami starymi i nowymi tych pieniędzy spółce nie da. Dlatego myślę, że może być emisja do nowych (oczywiście bez PP) a stare akcje mogą być upłynniane na giełdzie. Albo - po wzroście kursu na hasło" Hilton w Genergy!!!!" znajdą się np. jakies fundy , które kupią dzisiejsze akcje od Calatravy i RX.
To oczywiście nie będzie koniec zabawy, bo potrzebne będą jeszcze większe pieniądze. Ale mając kontrolę nad giełdową spólką FSR z partnerem (Hilton?) mogą emitowac obligacje, albo zgoła przyjmowac jakies przedpłaty na te apartamenty, które dopiero powstaną w takim condohotelu np. Na pewno mozliwości jest dużo, ale tak czy inaczej - na razie trzeba jakiś szmal wpompować w spólkę i częśc tych pieniędzy muszą wpompować nowi właściciele. Hasło "Hilton" przyciągnęłoby też innych ludzi. Może to będzie ktoś inny? Ale tez okaże się magnesem?
Oczywiście, we wszystkim mogę się mylić. Ale moim zdaniem osoba Jendrzejczaka oraz nowi członkowie rady są dowodem na to, w ktorym kierunku pójdzie spółka. Zresztą sama spółka o tym pisała. Być może jakąś rolę może też odegrać np. leczenie marihuaną, ale myslę, że to tylko po to, żeby bardziej przyciągnąć uwagę.
Sorry może faktycznie dzisiaj jadę na skróty. Chodzi o to że nawet jak wymienili prezesa i część zarządu to nic nie znaczy bez możliwości głosowania. A bez akcji nie mają prawa głosu, nie ma infa o sprzedaży a nawet jak obecni akcjonariusze użycza swoje akcje to musi być o tym komunikat. Pełna kontrola nad spółka jest wtedy gdy ma się przewagę w glosach. A prezesa to można zmienić zawsze. Tak więc nie będzie biznesu do czasu aż nowy podmiot nie przejmie kontroli. Kto zainwestuje w biznes w którym inni mają głos decydujący. Mozliwe że się dogadali ale bez względu na sposób musi być komunikat że sprzedają, wypożyczają akcje lub umowa przedwstępna z odroczona płatnością czy tp. Nie wierzę że RX to ta sama ekipa co nowo wchodzący więc nikt na gębę nie będzie im rozkręcał biznesu. Muszą przejść kontrole akcjami , to jedyne rozwiązanie docelowe. Nawet jak będzie info że ktoś tam wchodzi bez kupna akcji to rynek to zleje jako kolejna zagrywka do podbitki. Nikt tym ludzia już nie ufa to co mówić o jakimś rajdzie akcji no chyba że w dół. Tak więc muszą wejść do spółki i kupić akcje lub oglosic nowe emisję dla konkretnego podmiotu z pominięciem PP. Ale skoro mamy 200 baniek akcji to do konkretnej kontroli muszą dodrukować przynajmniej 100 a właściwie aby uniknąć połączenia sił RX i Calatravy to chyba 150 a bezpieczniej to ponad 200 baniek akcji.
No teraz wszystko zrozumiałem i to bez drugiego czytania :-). Zamiast długo wykładac swoj pogląd, podsunę taki scenariusz:
1. 18 lipca c.d walnego - powołują jeszcze kogoś do rady - obok ludzi związanych z FSR i -ostatnio- z Hiltonem - dostajemy na okrasę jeszcze kogoś z rynku hotelowego albo od finansów - nieważne.
2. Przeprowadzają scalenie - Calatrava, RX i ten trzeci mają po scaleniu raptem 150 tys. akcji. My- czyli ulica 50 tys. akcji.
3. Zwołują walne - program: uchwalenie nowej emisji. Bez PP, z pominięciem dotychczasowych akcjonariuszy. I emisja - na dobry początek - 1 mln akcji po nominale, czyli 40 zł.
4. Akcje nowej emisji kupują ci, których przedstawicieli mamy w radzie: FSR, Hilton? jakas instytucja finansowa?
5.RX, Calatrava albo sprzedają akcje komuś z tej trójki, albo czekają na wzrost kursu - skoro ci nowi będą brać po 40 zł, taniej na giełdzie nie będzie. A jak się jakiś podmiot związany z Hiltonem w akcjonariacie pojawi- będzie na pewno dużo wyżej. A jakie piękne bajki o tych condohotelach i domach opieki mozna pisać.... Wizualizacje jakie piękne pokazywać.
Może być ? :-)
PS. Nie sugerowałem, że ci nowi z Calatravą czy RX z jednej beczki, tylko może RX i Calatrava. Ale dziś to bez znaczenia raczej.
Nasz prezes to człowiek sukcesu.... Pytanie, czy Genergy czyli dziś Cztery Pory Roku przejmą Silver Resorts Management? Będzie odwrotnie? Fundusz Stabilnego Rozwoju zapewniał że Silver do roku 2020 będzie na giełdzie. Myslę, że będzie
link – Zależało nam, by nasz obiekt jak najlepiej przedstawiał atuty Bieszczad – tłumaczy Radosław Jendrzejczak, prezes Silver Resorts Management Sp. z o.o. – Jesteśmy szczęśliwi, że możemy zaproponować inwestorom oraz gościom przepiękną lokalizację, tuż nad jeziorem, ale i blisko szlaków wędrownych. Udało nam się nawet przemycić fragment lokalnego, łemkowskiego folkloru, do projektu wystroju apartamentów. Cieszę się, że organizatorzy Podkarpackiej Gali Biznesu zauważyli pozytywny wpływ naszej inwestycji na okolicę.
Tak wszystko fajnie aby było jak piszesz tylko do czasu aż nie będzie przejęcia kontroli akcjami i co za tym idzie wiekszosciowe prawo głosu na walnym to nie wierzę w żadna faktyczną zmianę oprócz personalnej. Te cwaniaki już nie raz zmienili prezesa, czy nowy biznes, czy kupno za miliony a sprzedaż za grosze innej spółki. Ile tego było, komputery, paliwo, Marysia, nazwa już 4 chyba. I jak na razie g...no z tego wyszło oprocz wyje....ych na kasę drobnych akcjonariuszy. Sorry dzisiaj się rozpisuje albo mam wenę albo długi tok myślenia. Nie ważne co ważne aby wreszcie to dziadostwo ruszyło i dało odrobić i jeszcze zarobić jako rekompensata za lata cierpliwości i siwe włosy to będzie na dobrego fryzjera.
Słusznie. Ostrożność wskazana. Mamy nowe rozdanie w spółce - przyglądajmy się, co ci nowi ludzie robią. I czekamy na zmiany w akcjonariacie. Na zaufanie trzeba zapracować - przed nimi masa pracy. Na razie to widzę, że FSR nawet ze swoją stroną www ma jakieś problemy.
Zastanawia mnie jeszcze inna kwestia ile tak faktycznie jest obecnie akcjonariuszy mniejszościowych, oczywiście jeśli masz rację i rozbujają ten biznes z hotelami, domami dla seniora i jeszcze do tańca z maryśką to fama pójdzie w rynek ale na chwilę obecną to bawimy się w raczej ograniczonym gronie nie mylić z elitarnym bo to nie to samo w tym wypadku. Obawiam się o rozpoznawalność spółki pod kątem znacznego wzrostu akcji czy to przez akcjonariuszy czy spekulantów to mi wszytko jedno byle poszybowało b. wysoko.
Jeszcze tydzień i oby już było dogadane , niech zakończą walne i podadzą co jest grane. Może wreszcie scalenie zrobią i wyjdziemy z tych gównianych notowań raz w tyg.
Zdzichu, spółka leży dziś odłogiem, bo - jak sam pisaleś - co zapowiedziała, że będzie w czyms tam działać, to nic z tego dotąd nie wychodziło. Z maryśką to przynajmniej na koniec oficjalnie przyznali, że nie udało im się dotąd pozyskać szmalu na tę działalność. Dlatego dla mnie sprawa jest prosta - przy tych condohotelach i domach opieki szmalu tez im trzeba niemało. Zwłaszcza, jesli spółka miałaby zajmować się tez budową, nie tylko zarządzaniem obiektami.
Jesli Fundusz Stabilnego Rozwoju dogada się z kimś - naprawdę dużym graczem - i razem wejdą kapitałowo do Genergy, wiele osób z dnia na dzień uzna akcje Genergy za okazję, choć dziś nikt tego nie chce , bo na fixach (i to raz na tydzień) a w akcjonariacie Calatrava źle się kojarząca.
Ale jak się okaze, że wchodzi FSR z kimś w rodzaju Hiltona, to dotychczasowe wpadki przestaną się dla większości osób liczyć. To, że FSR w tej chwili zamierza wejść to dla mnie pewne - prezes Jendrzejczak i nowi członkowie rady to wystarczające dowody jak dla mnie. A powód mają dobry - chcieli tę swoją spólkę Silver Resort posłać na giełdę i wejście poprzez Genergy -wydmuszkę jest i szybkie i w miarę tanie.
Ale pytanie, czy FSR potrafi kogoś z naprawdę ogromnym potencjałem finansowym namówic do współpracy. To byłby ten prawdziwy gwarant i magnes dla inwestorów. A co do rozpoznawalności - Zdzichu, o takim np. Hiltonie w Genergy, które teraz jako Cztery pory Roku miałoby coś tam robić z condohotelami w Bieszczadach czy w Solcu będą pisać wszystkie gazety. Nawet jakby to nie miał być Hilton, to moim zdaniem i tak musi być to jakiś finansowy zawodnik wagi ciężkiej. Zatem obojętnie kogo, byle FSR kogoś do tej współpracy namówił. To mi w zupełności wystarczy.
Dnia 2019-07-12 o godz. 10:58 ~Zdzicho napisał(a): > Ale jak nie ruszą dupy z zakupami to zaraz akcje będą ponownie poniżej o,03 zł.
Przed wejsciem do spółki to myslę, że kurs jest dla FSR nieistotny. Nawet chyba im niżej, tym lepiej - jesliby mieli odkupować akcje od Calatravy i RX to lepiej, żeby na giełdzie było nisko. Co innego potem. Oni sobie może wydrukują najpierw po 40 zł, żeby miec kontrolę w spółce, ale za niedługi czas będa chcieli pewnie sprzedać kolejną emisję - dużo drożej.
Jeśli ta spółka ma mieć cokolwiek wspólnego z Silver Resort, której prezesem tez jest nasz prezes Jendrzejczak i która ma przeciez pojawić się na giełdzie i w dodatku z condohotelami - a wszystko na to wskazuje, to pamiętajmy, że te condohotele- łącznie z tym nagrodzonym w Bieszczadach - są na razie w zasadzie na papierze. Obojętnie w jakim stopniu mieliby korzystać z własnych środków przy budowie, to tak czy inaczej potrzeba masy szmalu. Ten Solec Medical Spa - koszt budowy 200 mln zł. Nawet, gdyby chcieli budować tylko za kreydt plus wpłaty od inwestorów kupujących apartamenty, to akcje spółki związanej z taką inwestycją nie mogą kosztować dzisiejszych 5 groszy. - nikt nie wpłaci na apartament w condohotelu, który miałaby budować spółka o takiej smiesznej kapitalizacji i z takim kursem akcji.