To są pieniądze funduszu i trochę zarobią jego klienci. Altus z tego nie ma nic."Zarobią" , to brzmi pokracznie, bo to nie była fortunna inwestycja. Teraz trzeba poczekać, aż ci co się nabrali na kupno akcji przez nieumiejętność czytania komunikatu dostaną zniecierpliwienia. Mimo wszystko akcje są więcej warte, ale podobnie niedowartościowanych papierów jest masa.
W dodatku oni nie mają tych pieniędzy, tylko zarządzają. Pieniądze znajdują się w banku, który jest depozytariuszem i codziennie równolegle z funduszem obliczają wartość jednostki. Po tej transakcji wartość jednostki nieznacznie wzrośnie. LockbridgeTFI tych pieniędzy nawet nie wącha. Jedynie mały wstyd, bo przypomniała się klientom ta inwestycja.
Mają gotówkę, czyli fundusze zarządzane przez altusa Rockbridge mają większą płynność, nie muszą sprzedawać akcji, kiedy klienci umarzaja ju. Z tym właśnie miał problem Altus I to jest bardzo pozytywne info
To nie rozróżniasz pieniędzy klientów, którzy kupili jednostki uczestnictwa w funduszu zarządzanego przez LockbridgeTFI, od pieniędzy LockbridgeTFI ?. Oni tylko zarządzają tymi pieniędzmi , a transakcja stanowi "realizację działania w najlepszym interesie uczestników zarządzanych funduszy". Jeśli nie kumasz to poczytaj kilka razy.
na tej spółce ani się nie zbiera ani sie nie wywala ...tu się gra .. to taki poker karciany gdzie niestety przeciwnicy mają wiele kart znaczonych plus druga talie kart w kieszeni :) :) ..jeśli ktoś nie lubi lub nie bardzo umie w takie gry grywać radze się w to nie bawić bo można mocno po łapkach dostać .. takie jest moje zdanie każdy ma prawo do własnego