To teraz trzeba kupić na Podlasiu 3 tysiące baranów , 200 krów dojnych jednowymionowych i 500 wielbłądów jednogarbnych by transakcja doszła do skutku. W zamian z Kirgiskich stepów będzie można ukopać pole złotych bakłażanów i z wielkiego stawu złowić złotą rybkę. Interes marzeń. Trzymamy kciuki. Resztą proszę się nie martwić. Jest dobrze. Idzie, Idzie, Idzie. Będzie sukces murowany. Giełda jest dumna z takich inwestycji.. Zatem czekamy do 30-tego. W Mozambiku też są pola naftowe. Może tym razem Papuasi? Tylko tam handluje się kozami. Taki barczer może przejdzie bo lud tam nowości ciekaw a i boso chodzą i tęczę wielbią .