Spółka ma płacić 10 mln zł podatku dochodowego, a w sprawozdaniach finansowych od kiedy jest nowy audytor są wykazane tylko straty. Ok 30 mln zł straty przez ostatnie 3 lata.
Po 3 kwartałach 2018 - było ponad 9,5 mln zł straty. W 2017 - 10 mln zł straty. W 2016 - 5 mln zł straty. Gdzie tu widać takie zyski żeby spółka miała zapłacić 10 mln zł podatku dochodowego? Jak to audytor sprawdzał i potwierdzał że wszystko jest w porządku?
I teraz pytanie. Ile musiała spółka zarobić żeby zapłacić 10 mln zł podatku dochodowego? Audytor wykazał prawie 30 mln zł strat od kiedy zaczął audytować spółkę.