Przejściowo coś takiego mogło się zdarzyć, ale docelowo główny właściciel nie ma żadnego interesu aby przepłacać w bonusach. Są dwa miliardy pod zarządzaniem, będzie więcej. Same dwa miliardy powinny przynosić ze 20 baniek zysku netto rocznie czyli niecałe 6zł na papier. Docelowo można przyjąć że w 2021 pod zarządzaniem będą 3 miliardy i stąd zysk netto 30 milionów czyli jakieś 8.7zł na papier. Więc cena nawet w okolicach 100zł zakładając poprawę segmentu sWIG80.
Nie znam etyki zarządu PEM, ale na pana Czechowicza narzekań a nawet przeklinań w internetach nie brakuje. Czas pokaże czy miałeś rację. Nie gniewałbym się gdyby się sprawdziły Twoje szacunki ;) Tak w ogóle to skąd Ci się wzięły te wartości?
Chcą iśc za granicę pozyskiwać inwestorów i ich kapitał. Wygląda na to, że w PL ciężko im pozyskać nowych chętnych. Pytanie: czy w PL brakuje pieniędzy gotowych do ulokowania? Wydaje mi się, że nie, tylko emsijajowi (z jakiegoś powodu) mało kto chce go powierzyć. Co sądzicie?
Jeśli założymy że aktywa pod zarządzaniem PEM będą nie mniejsze niż obecne 2.3mld to same wpływy z opłat stałych przekroczą 50mln rocznie. Obserwując inne fundusze można zauważyć że 1zł przychodu przekłada się na około 0.3 zysku netto. Czyli docelowo można racjonalnie oczekiwać że zyski będą przekraczały 15mln rocznie czyli co najmniej 4.4zł na papier. Przypuszczalnie aktywa pod zarządzaniem wzrosną, także dzięki pozyskaniu instytucjonalnych klientów zagranicznych więc oczekiwanie że zyski w latach dwudziestych przekroczą 5zł na papier to bardzo umiarkowany optymizm. Nawet kilkanaście złotych jest całkowicie realne. Pozostając przy 5zł przełoży się to na kurs 70 poza okresem bessy sWIG80.
Czechowicz kontrowersyjnie prowadzi MCI, ale w PEM działa całkiem w porządku. Dywidendy są płacone. Potrzeba tylko pozyskać trochę nowych środków pod zarządzanie. Przy 3mld powinno być dobrze.
No i mamy spółkę dywidendową, która jest zmuszona zawiesić jej wypłatę, bo długi i możliwość utraty płynności depczą im po piętach. Ale na premię dla zarządu środki się znalazły. Rozumie ktoś, czemu PEM jest tak bardzo zadłużony? Przecież powinni tylko kosić kasę za zarządzanie od TFI. Zadłużać się może MCI aby mieć kasę na kupno aktywów, ale jak się popatrzy na wskaźnik długu to jest odwrotnie. MCI ma koło 10%, a PEM chyba z 60%-70%. Po co PEMowi finansowanie z zewnątrz?