Pomóżcie, da się coś zrobić, przegapiłam...

Sorry, 50 tysiącami. :(

50 000 × 0.01 = 500 zł, no proszę cię, to żadne pieniądze.

nic nie da sie zrobic to tylko zapis bezwartosciowy na rachunku ktory bedzie widnial do konca zycia

I tu się mylisz. Po dematerializacji zniknie zapis. KDPW wyrejestrowuje papiery i znikają z rachunku. Niestety w niebyt. Trzeba handlować innymi spółkami. O ile ma się jeszcze kapitał.

ty sie mylisz zostaje na rachunku

Beda skupywać z rynku itd.

nikt nie będzie skupował z tynku, bzdura

Mózg Ci chyba zostanie na rachunku. Miałem Krosno i Bomi. Pewnie mi je ukradli :))

(wiadomość usunięta przez moderatora)

Podobnie miałem z UNIVERSALEM w 1999r .upadek i akcje został mi do dzisiaj. Można jedynie oprawić w ramkę i na ścianę ku przestrodze ,że GPW to raj dla oszustów,malwersantów i złodziei w białych kołnierzykach...Amen !

Z tym akurat masz słuszną racje.Mafia w białych kołnierzykach na legalu jest na GPW i w innych instytucjach .W tym momencie nic nie możemy z robić z akcjami natomiast oni mogą firmę prowadzić dalej.Zwykły inwestor nie ma w ogóle z tą nie uczciwą machiną żadnych szans . Spółka zostaje wywalona z GPW. ale jest to prezent tylko dla zarządzających.Jak by odpowiadali własnym majątkiem tak by na pewno nie było.PRZYKRE TO WSZYSTKO ALE PRAWDZIWE.

Da się zrobić! Zgłosić do kdpw o umorzenie i po ptokach.!!

Teraz to już po herbacie po cholerę to trzymałas??mało masz normalnych spółek na GPW!?

Zapytaj pana bajera, co zrobić, zostawił przecież spółkę w świetnej kondycji, napewno Ci dobrze doradzi.

Wiem, głupia cixxxpa jestem. Miałam kupione po  złotówkach, nie groszach. Sprzedałam z zyskiem, znowu kupiłam po 70 gr. Sprzedałam z zyskiem. Potem znowu kupiłam, już po informacji o bankructwie, po 1 groszu. Chciałam zarobić 100% i sprzedać po 2 grosze :) A tu się nagle wszystko sprzedało pewnego dnia po 4 grosze. 4 x tyle! :) No to znowu kupiłam po groszu. I pojechałam na narty. I zapomniałam, że może być wyłączenie z transakcji. I zostałam z tymi po groszu. W sumie, co miałam zarobić to zarobiłam. Nie milionami, ale może być. Więc i tę stratę jakoś przeboleję. Ale głupia jestem - to fakt!    

ktoś pisal,ze stracil na tym wszystko ( takich będzie niemało) ,to jest sytuacja do myslenia co robić z bajerem.

Nic nie zrobisz,tutaj oszustwo i złodziejstwo chronione prawem.Już to przerabiałem..

gdzie to przerabiałeś? Złodziejstwo jest chronione prawem hahaha to nawet w PL nie jest możliwe

Regulacje prawne nigdy nie przewidują wszystkich możliwości, do tego polskie prawo często pisane jest bez ładu i składu. Żyjemy w czasach, kiedy dobry prawnik, to taki, który zgodnie z niejasnym prawem potrafi wykorzystywać niejasności prawa... a dobry księgowy, to taki, który zgodnie z niejasnym prawem potrafi optymalizować i posługiwać się tzw. inżynierią finansową...Niestety.

opłacane posty to tez element zabawy. ani dobrego prawnika nie było, ani ksiegowego, zwykle wyprowadzenie majątku + asekuracyjna upadłość.

To są schematy, które się powtarzają. To musiał być dobry prawnik, a przynajmniej ktoś z dobrą ściągą z przepisów, np. dot. FIZ-ów.

Za naj 5 lat. Bedzie za to 1 zl za 1 szt

dobre nie wiesz co piszesz gosciu za to juz nic nie dostaniesz nawet grosza nie masz pojecia o gieldzie

Dokładnie, za akcję dostanie zero, nawet nie
0,01. Jak spółkę ktoś lyknie, to tylko czysty brand, bez długów, po to jest ta upadłość. Pozbyć się akcjo i wierzycieli. Spółka w piach,ale jej aktywa, znaki towarowe, do skarpety

Też się zastanawiam co z tym zrobić. Nie chodzi o zarobek tylko jak się tego pozbyc?

Myślę, że może być znacznie więcej. Tymczasem nie dajcie się nabierać i poniżej tego 1zł nie sprzedawajcie cwaniakom! Będą nadal próbowali od Was wysępić akcje za grosze.

ej warren komu sprzedac za to nawet grosza nigdy juz nie dostaniesz masakra ty idz do pracy za nainizsza krajowa a nie sie gielda zajmujesz jak nie masz pojecja o gieldzie

Sprzedam 50000 akcji Próchnika po 1 zł. Kto chętny nabyć?

Możesz oddać rolnikowi
https://translate.google.com/#view=home&op=translate&sl=de&tl=pl&text=bauer

Aref pytała czy coś się kiedyś jeszcze będzie dało zrobić z akcjami a wy wylewacie jakieś swoje żale zamiast merytorycznie odpowiedzieć. Kogo obchodzi że straciliscie na tej spółce? To jest tylko wasz problem. Kogo obchodzi jakiś bejer czy inne oszusty? Pytanie było całkiem inne. Sam nie wiem co zrobić z papierkiem ale nie umoczyłem dużo więc problemu z tym nie mam a jedynie czysta ciekawość co teraz się z tym stanie. Dużo się z tego posta nie dowiedziałem.

stare porzekadło mówi , nie rozmawiaj z idiotą, bo najpierw ściągnie Cie do swojego poziomu, a później pokona doświadczniem
EOT

Ja umoczyłam 15000 i nic nie robię i nie drę szat - grunt to zdrowie a pieniądze nic nie pomogą jak takie przeznaczenie (patrz Kulczyk) Szkoda takiej spółki z tradycjami, bardzo, bardzo się na niej zawiodłam. Chyba najbardziej a na giełdzie jestem od 15 lat

JA CHĘTNIE ten problem..................... odkupie po 1 gr