Zastanawia mnie takie coś - mam kupić dużą firmę, a moja na GPW ma mizerną wycenę. Transakcja wygląda podejrzanie, bo wszystko musi być z długu, a jako zabezpieczenie aktywa PMPG są prawie nic nie warte. Nie lepiej było podkręcić kurs do jakiegoś normalnego poziomu P/E, żeby nie czuć sięprzy Agorze i Fratrii jak mały warzywniak? Wystarczy popatrzeć na dzisiejszy kurs - wystarczy 5 tys,. żeby ruszyć kurs o 9%. Coś mi sięwydaje więc, że ta zetka to tylko tak dla picu.
a co on robi nie dla picu ??????????? to taki cwaniaczek nie żaden potentat za którego się mieni Orle za 12 baniek sobie łyknął a ile to cos w rzeczywistości jest warte co nie przynosi zysków 300 lat będzie to wypłacał , jedno mnie nurtuje co w tym roku sobie kupi/sprzeda ?