No cóż ostry zapomniał otworzyć wątek to może ja otworzę za niego. Chociaż trudno nazwać mnie spekulantem to z dużym zainteresowaniem będę obserwował to co będzie się działo na kontraktach po dopuszczeniu do działania na GPW Goldman Sachsa AG (Uchwała Nr 1058/2018) Zarządu Giełdy.
niekoniecznie już dzisiaj (choć to niewykluczone) powinniśmy zareagować pozytywnie. Wyniki pokazały że jest spora szansa na normalność i przywrócenie rządów szanujących prawo. A to dla inwestorów rzecz nieodzowna do zaangażowania swoich pieniędzy. Przeszkodą może być ewentualna kontynuacja spadków zachodu.
z analizy czasu wynika, że do 14 powinien nastąpić jakiś znaczący ruch. Następny termin to jutro w 2-ej godz notowań. Zobaczymy czy gruby się zastosuje.
Witajcie ponownie Trochę mnie nie było na forum - zobowiązania rodzinne. Ale nadal jestem w grze. Obecnie L od piątku.
Według kresek, wychodzi mi, że jesteśmy w trendziku spadkowym od 29.08. Wzrost z okresu 02.07 - 29.08 może okazać się jedynie korektą w trendzie spadkowym, wygenerowanym w drugiej połowie stycznia. Przebicie, najpierw 2290 a potem 2330, zaprzeczy temu - korekta może okazać się trwalszym wzrostem. Jeżeli jednak nie przebijemy tych poziomów, to 2100 na horyzoncie i należy uznać, że lipiec i sierpień były jedynie chwilową słabością niedźwiadka.
Tak łatwo nie ginę. Pojawiam się i znikam, ale się nie poddaję. Nie opuszczam parkietu i walczę bez ustanku. Mam niezły rok. W zeszłym miesiącu wykonałem plan roczny. Teraz, to już tylko wisienka na torcie :)
Gadu,gadu o pierdołach,czas najwyższy poważne tematy poruszyć.Ciekawe w kraju miejscówki na snow deskę zapodajcie. Ostatnio zwiedzałem alpy francuskie i stracilem kontakt z "krajówką". Syn postanowił wrócić na łono,więc od czegoś lżejszego trza by zacząć.
Spokojnie moge polecić Megeve,lap lagne,les contamines. Nie polecam przereklamowanego Val diser.Bylem w w styczniu i jestem zawiedziony.Być może jest to zasluga nadmiaru śniegu,nie dali rady ogarnąć tras.
Byłem jeszcze raz w Szwajcarii (Zermat). Góry, trasy i hotel extra, ale drogo jak diabli. 1 x Andora (Canillo). Na raz wystarczy. Nie byłem zachwycony. Górki przeciętne, z ludźmi trochę gorzej (ukradzione narty, mało przyjazna obsługa w skirent i w hotelu, bus hotelowy nie radził sobie z ilością gości).
Jak dla mnie, to S dopiero poniżej 2200. na razie brałbym L ze stopem 2194. Szkoda, że nie pyknęliśmy nawet zapory na 2220-30. No ale jeszcze trochę czasu jest.
Kitzbuchel przeciętnie, raczej nie męcząco. Coś dla "wytrawnych emerytów" Ischgl, są różniste. Jest gdzie się zmęczyć. Coś dla "młodzieży" ale jest gdzie kaca wyleczyć. Solden, średnio trudne, chociaż są oczywiście trasy "do nauki". Coś dla chcących pojeździć. Bad Kleinkirchheim, łatwe. Coś dla rodzin (narciarz + leniwa żona + dziecko <14 roku życia).
Może Jankesi wyżej się otworzą a my wrócimy pod dzienny szczyt i to byłby chyba dobry pomysł na S z okolic 2220. Tak sobie tylko myślę. Jakoś mi się wolność spodobała i przestało mnie ciągnąć do gry. Choć drugi powód to brak czasu.
Wpadłem na chwilę. Między S a L ....sprawy się kołyszą. Mamy jeszcze lekką przewagę S......ale .....jeśli zostanie przełamany max z otwarcia i późniejszy z 14-tej to przewaga przesunie się na L. Udanych transakcji i dużo piszcie żebym wieczorem miał ciekawą lekturę ....:)
Patrzę, ale nie są dla mnie wyznacznikiem. To "ech", odnosiło się do tego, że podążamy za ich niezrównoważeniem emocjonalnym. W ciągu 1,5 h zjechali 20 pkt i wjechali 20 pkt. Takie rozchwianie świadczy o dysfunkcji mózgu. Teraz, po raz kolejny zjadą (po zamknięciu Europy) ???
Amerykańce nie najlepiej. Fw20 nadal w spadku, a moja projekcja teoretyczna (gdyż jej nie zastosuję - zresztą jak żadnej) jest taka:
- jeśli zejdziemy poniżej piątku to otwiera się szansa na randkę z 2100
- natomiast jeśli przełamiemy dzisiejszy podwójny szczyt to jest szansa na zmianę i ostrożny powrót do wzrostów....ostrożny bo trzeba jeszcze pokonać barierę 2230-40
Na razie nadal w konsoli. Zakres wahań kilkudziesięciu punktów, pozwala zarabiać, ale nie jest to łatwe i przyjemne. Chociaż dzisiaj, na otwarciu, znowu zamknął mi się eksperyment z TP20. To akurat było przyjemne :)
Konsola w zakresie 2150 - 2235. Wyjście z niej da impuls. Pierwszy symptom dla długich - 2220, dla krótkich - 2167. Kto chce, niech się pobuja. Dla wolniejszych graczy pozostaje oczekiwanie na impuls.