Analizując na szybko w III kwartale 2018 roku powinniśmy zanotować około 200 tys zł zysku :)
Dodatkowo mamy już za pierwsze półrocze 125 tys złotych zysku netto... A kapitalizacja rynkowa 2.6 mln złotych :)
Ja tutaj liczę na wielkie przebudzenie i rajd Świętego Mikołaja do końca roku. Może wkońcu galvo po latach się przebudzi. Spekulanci poszukują perełek na NC, za długo to się kisi poniżej 1 złotego by nic z tego nie miało być. Cierpliwość popłaca i liczę, że w niedalekiej przyszłości będzie pisało przy tym poście.... zmiana od publikacji + 500% :)
"Przychody ze sprzedaży za trzeci kwartał 2018 r. wyniosły 2 887 tys. zł i były o 4% wyższe od przychodów za analogiczny okres roku poprzedniego. Wzrost przychodów odzwierciedla wzrost zamówień, w stosunku do III kwartału zeszłego roku. Strata za trzeci kwartał wyniosła 52 tys. zł, wobec 26 tys. zł zysku w trzecim kwartale 2017 r. Spółka poniosła wyższe niż przed rokiem koszty, przede wszystkim energii i wynagrodzeń. Na poziomie EBITDA Spółka osiągnęła 183 tys. zł w porównaniu do 250 tys. zł przed rokiem. Spółka pracowała nad dokumentacją techniczną nowej oczyszczalni ścieków, prace te są obecnie na ukończeniu. Ponadto podejmowała działania w celu pozyskania nowych klientów. "
A teraz najciekawszy fragment
Spółka udzieliła pożyczek krótkoterminowych na zasadach rynkowych na kwotę przekraczającą 4 mln zł. Środki te zostaną spłacone do końca 2018 r. Będą służyły inwestycjom planowanym na 2019 r. i podlegały dalszemu lokowaniu.
Ciakawe komu udzielili tych pożyczek.
Jeszcze ciekawe o jakich inwestycjach mowa :) Może znowu jakieś przejęcie i pompka się szykuje. Dno jest zbyt długo już klepane by tu nic się miało nie wydarzyć
Przychody netto ze sprzedaży w październiku 2018 r. wyniosły 1.121 tys. zł, co oznacza wzrost o 29,6% w stosunku do października 2017 r. (w październiku 2017 r. przychody netto ze sprzedaży wyniosły 865 tys. zł). Przychody ze sprzedaży narastająco od stycznia do października 2018 r. wyniosły 9.696 tys. zł, wobec 9.086 tys. zł w tym samym okresie roku ubiegłego, co oznacza wzrost o 6,7%. Poza wymienionymi w otoczeniu rynkowym Spółki nie wystąpiły zdarzenia, które mogą mieć istotne skutki dla kondycji finansowej oraz wyników finansowych Spółki.
Swoją droga to ciekawe dlaczego od lat kompletna stagnacja. Samej gotówki mają 4 miliony, czyli 1 złotówka na akcję. Do tego bogaty park maszynowy i regularne zyski. Kto znajdzie taką drugą spółkę na NC?
Spółka rzeczywiście tania jak barszcz. Ale z tymi regularnymi zyskami to bym nie przesadzał. Ostatnio są pod kreską. Najważniejsza sprawa na koniec - komu pożyczyli te 4 bańki i jakie jest prawdopodobieństwo, że te pieniądze szczęśliwie wrócą do spółki?
Spółka udzieliła pożyczek krótkoterminowych na zasadach rynkowych na kwotę przekraczającą 4 mln zł. Środki te zostaną spłacone do końca 2018 r. Będą służyły inwestycjom planowanym na 2019 r. i podlegały dalszemu lokowaniu.
Wydaje mi sie ze w gre wchodzi jakies przejecie. Mozliwa pompka jak ostatnio byla akcja z alta co pozniej upadlo galvo machin. sp z o.o. Dowiemy sie juz w IV kwartale. Widac umiejetne zbieranie a tak dluga kilkuletnia stagnacja przy tak zdrowych fundamentach musi zakonczyc sie mega wzrostem. Pytanie ilu z nas wytrzyma czy wszyscy sprzedamy jak popyt ustawi sie na 1 zl
Jeżeli te 4 bańki rzeczywiście z końcem roku szczęśliwie wrócą do spółki, to wycena rynkowa Galvo na poziomie 2,8 mln zł jest absurdalna. Na razie nikt nie zbiera ani nie sypie. Po obu stronach w karnecie zleceń stoi animator. Jak będzie zbieranie, to będzie widać, bo kurs ruszy do góry.
Dzisiejsza wartość giełdowa Galvo to 2 mln. złotych a firma posiada 4 mln. gotówki plus nowoczesny park maszynowy i zdrowe fundamenty. Czy ktoś potrafi wytłumaczyć to absurdalne niedowartościowanie Galvo?
Niewatpliwie ciekawe posuniecie glowny akcjonariusz p. KS wziela by niezla sumke bo jej"majatek" mocno zuborzal ostatnio ale ciekawych mozliwosci jest jeszcze kilka pozdr
Co jest potrzebne aby kurs Galvo wzrósł o 500% lub więcej ? Dzisiejsza kapitalizacja spółki wynosi ok. 2 mln złotych z czego ok 1,3 mln. (62,78%) jest w posiadaniu 2 dużych akcjonariuszy a około 700. 000 złotych (37,22%) jest w posiadaniu drobnych akcjonariuszy. Od początku, od lipca 2010 roku ok. 16% akcji posiadał jeszcze fundusz Ipopema TFI SA, który systematycznie pozbywał się tych akcji do roku 2012 i kurs Galvo praktycznie systematycznie spadał i spada aż do dziś, osiągając absolutne minimum. Aby nastąpiła radykalna zmiana musi się znaleźć prawdziwy inwestor, który dojrzy aktualne skrajne niedowartościowanie Galvo i zainwestuje w te 10 - 15 % akcji, czyli zainwestuje te ok. 200 - 300 tyś złotych. Musi się tylko znaleźć taki inwestor i dojrzeć tą wielką szansę dla siebie a przy okazji my drobni inwestorzy, którzy tu siedzimy od lat, też na tym coś zyskamy.
Filozof ma w zasadzie rację z tym, że gdyby się znalazł większy inwestor, to akcje zaczęły by rosnąć i potrzebna by była większa gotówka, żeby skupić te 10 - 15 tyś akcji. Nie zmienia to faktu, że inwestycja była by prawdopodobnie bardzo korzystna. Niestety większych inwestorów tu na razie nie ma. Oni obserwują CDPJEKT i nie mają pojęcia, że taka firma jak GALVO w ogóle istnieje. Bardziej prawdopodobne jest, że kilku drobnych inwestorów zauważy ogromny potencjał wzrostowy GALVO.
Hehe, ten "filozof" i "Roman" to jedna i ta sama osoba. Pisze sama ze sobą. Wcześniej też ktoś pisał sam ze sobą. Na tym forum dzieją się dziwne rzeczy. Tak, czy owak będę się spółce przyglądać, bo jej kapitalizacja na poziomie 2 baniek jest wielce zagadkowa.
Sprzedaje ten szajs za 3 ze ta jak tylko nadarzy się sposobność, a swoją drogą wybudowali już to szambo? Dla prezesa to była inwestycja życia na miarę jego ambicji i umiejętności