Cena jest śmieszna. Można odnieść wrażenie, że wzywający urwał się z choinki, próbuje uderzać z pozycji siły w rozdrobniony akcjonariat albo szuka głupich. Przykre to, bo pokazuje że po drugiej stronie nie stoi partner, tylko... niech każdy sobie dopowie sam.
Ewidentnie chcą powtórzyć przekręt wykonany na FAM: - wezwanie po zaniżonej cenie (mało kto odpowiada), - zdjęcie spółki z giełdy (przy aprobacie KNF!!), - gigantyczna nowa emisja po nominale bez prawa poboru tylko dla wybranych (uzyskują 95%), - przymusowy wykup za grosze. Trzeba się organizować i zgłaszać sprzeciwy do uchwał na walnych. W FAM takich sprzeciwów nie było i wszystko przeszło gładko, chociaż obecnie, w wyniku skarg, prokuratura wszczęła śledztwo.
Pojechałbym, ale mam daleko pod Warszawę. Poza tym już z jednymi się sądzę (a nawet posadziłem do aresztu) i nie mam czasu, ani nerwów. Ludzie, jak ktoś ma blisko do tego Stefanowa niech weźmie zarejestruje jedną akcję i jedzie! Bierność będzie bardzo dużo kosztowała. Na fundusze nie ma co liczyć. Ostatnie czym się przejmują to pieniądze, którymi zarzadzają. To nie ich...