Ropczyce - do obiegu trafi 460 137 akcji zwykłych na okaziciela serii D o wartości nominalnej 2,50 zł oraz 1 946 517 akcji zwykłych na okaziciela serii E, również o wartości nominalnej 2,50 zł każda.
Skoro KNF zatwierdził, to chyba już o tym wie. Dodrukować 38% akcji bez prawa poboru, bez uprzedzenia - to trzeba mieć tupet! Rozbój w biały dzień w majestacie prawa.
o jakiej emisji nowych akcji piszecie, przecież seria D i E były wypuszczone w 2016 roku, teraz jedynie mogą trafić na rynek, liczba akcji się nie zwiększy
ale to nie sa nowe akcje, seria D to subskrypcja prywatna z 2016 roku po 21,1 zl a E to warranty subskrypcyjne tez z 16 (tak mowi interia - wiec to nie jest dodruk akcji tylko dopuszczenie starych do obrotu...
Dokładnie, seria D to akcje objęte przez Austryjakow, a seria E to akcje które objął Siwiec & Co w zamian za akcje Investa, które posiadali. To już głęboka historia.
Jak zacząłem czytać posty od góry to zacząłem się zastanawiać co to za wybitne inwestorzy piszą na tym forum. Najpierw poczytajcie trochę a potem piszcie.
Gdybym był grubą rybą zwalałbym kurs do 20 zł stopniowo wyleszczając panikarzy i kiedy wszyscy rekomendowaliby wyjście stopniowo zacząłbym skupować po kilkadziesiąt papierów. Taka płynność jest do tego idealna.
jest tylko małe ale jak bys tak wszystkich wyleszczył to komu byś to później sprzedał ? zresztą tu juz jest ten problem, kazdy wie jaka to spółka i gdy troche urośnie to wszyscy uciekają, nie licząc tych co trzymają ja dla dywidendy. bo fajnie jest sprzedac po 33-35 i kupic po 27 -i taniej :-) + do tego dywidenda, tylko szkoda ze trzeba operowac niską kwotą bo w razie dymu mając powyżej 2 tys akcji to można to po złotówce sprzedać :-))) Tu nawet stop-losa nie ustawisz bo taka ilością PKC to do złotówki kurs uwalisz :-)
Prawda ale z drugiej strony traktuję tą spółkę jako taką lokatę z prawem niespodzianki :-). Jeśli pewnego dnia ktoś z możnych zechce ją przejąć to 20000 akcji może rozbić bank. Miałem już tak na kilku spółkach i po tamtych megazyskach absolutnie nie zmienię systemu. Jestem cierpliwy może dlatego, że kasy "na już" nie potrzebuję a swoje już w życiu zarobiłem. Mam kilkanaście takich "supernowych", które mogą zabłysnąć w każdej chwili lub nigdy. Życie.
Prawda. Z drugiej strony wystarczy zainteresowanie równie niewielkiego grona zainteresowanych a mocno wzrośnie. To co jest teraz to typowe męczenie aby najtwardsi wymiękli. Ale jak za pół roku wystrzeli to będzie płacz tych co sprzedali, że szulernia itp.
Bessa właśnie weszła w najbardziej nieprzyjemną fazę. Spadało subtelnie a teraz będzie się lala krew. O GPW można pomyśleć po nowym roku, jak wyceny spółek osiągną dno i zaczną odbijać pod dywidendy.
Dnia 2018-10-11 o godz. 15:23 ~ren napisał(a): > Za pół raku to będzie głęboką bessa i 15 - 18 za sztukę . Pisałam o tym od dłuższego czasu i wreszcie się sprawdzają przepowiednie
za pół roku to ropki będa po 40 zł nawet jak będzie bessa