Spodziewałem się ciut lepszych wyników w przychodach. Teraz widać skalę utraty kontrahentów. Trzeba to odrobić i obecny zarząd zabrał się za wykonanie tego zadania. A zatem wzrosty przychodów będą widoczne później. Natomiast jasne jest to, że zarząd spisał amerykańską spółkę na straty. Jak do tej pory nie opisano jak do tego doszło a Ja chciałbym to wiedzieć. W końcu kilka milionów piechotą nie chodzi. Czy podjęto próbę odzyskania kontroli nad tą firmą? Co składa się na taką a nie inną jej wycenę? To jednorazowy odpis straty i więcej się on nie powtórzy. Kolejny raport (oby w terminie) za 1,5 miesiąca.

To powinni odwiesić notowania od jutra !!!!!!!!!!!!!!

Nie sądzę. Zawieszenie nie było z powodu braku raportu bieżącego.
"W związku z powzięciem istotnych wątpliwości co do rzeczywistej sytuacji finansowej, majątkowej i gospodarczej spółki UNIFIED FACTORY S.A., Zarząd Giełdy, działając na podstawie § 11 ust. 1 pkt 2) Regulaminu Alternatywnego Systemu Obrotu, postanawia zawiesić obrót akcjami tej spółki, oznaczonymi kodem "PLDTBRK00037","
GPW sobie powzięli istotne wątpliwości i do momentu gdy sobie nie powezmą decyzji, że jest ok, to odwieszenia nie będzie.
Myślę, że poczekamy co najmniej do wyniku audytu, a to jest kompletnie w próżni zawieszone. Brakuje dokumentów i proszą się o kopie w sądzie. Firma technologiczna, lider rozwiązań chmurowych. Buhahaha.

co w tym dziwnego? Nie raz i nie dwa miałem sytuacje, że jak faktury poszły do skarbówki to kaplica, trzeba cierpliwie czekać na ich łaskawy powrót. Takimi wpisami tylko pokazujesz, jak mało ogarniasz rzeczywistość.

Na SW pojawił się wpis, że przekroczyli wskaźniki. I to jest chwila prawdy dla spółki. Seria D to chyba drobni, bo 5 mln a sporo podmiotów. Natomiast C to według mnie instytucje. Serię D powinni spłacić, z drugą muszą się dogadać o wydłużenie spłaty. Jezeli natomiast to nie wyjdzie to pozostał kredyt - chyba mało realne lub emisja - realne pod warunkiem że zarzad pokaże, iż zalezy im na spółce, bo mogą zrobić prywatną dla siebie po wyższej cenie. Ten miesiąc będzie kluczowy dla spółki.

Podobno Polak uczy się na błędach. Nie raz, nie dwa i sobie kopii nie zrobiłeś? Na jakim świecie żyjesz? Ogarnij się wreszcie.

ze co? Człowieku kopie to można mieć bazy danych, ale nie fizycznych faktur. A sprawdzenie ma tez polegać na tym, czy zgadza się rejestr zakupów i sprzedaży z fakturami. Naprawdę guzik wiesz na czym polega kontrola faktur.

Pawełku, daj spokój. Patrzysz na temat z perspektywy księgowego, ja z perspektywy inżyniera. Skoro ACAN dopuszcza w swojej działalności kserokopie, to wydruk zeskanowanego dokumentu niczym się nie różni, bo technologicznie jest to dokładnie to samo.

"Zarząd Unified Factory S.A. z siedzibą w Warszawie („Spółka”) informuje, iż ACAN dokonał weryfikacji dokumentów źródłowych, które są w posiadaniu Spółki. Z uwagi na znaczącą niekompletność dokumentacji, ACAN zwrócił się do Zarządu Spółki o dostarczenie brakujących oryginałów lub kserokopii dokumentacji źródłowej dotyczącej I kwartału 2018 roku. Jednocześnie ACAN poinformował, iż do czasu otrzymania wskazanych dokumentów wstrzymuje prace nad badaniem, które zostaną wznowione niezwłocznie po ich otrzymaniu.
W dniu 8 sierpnia 2018 roku, Zarząd Unified S.A. przesłał do Prokuratury Regionalnej w Szczecinie wniosek o wyrażenie zgody na wykonanie kopii wskazanych dokumentów księgowych dotyczących działalności Spółki w I kwartale 2018 roku."

Nie wysilaj się, nie mam zamiaru kontynuować tego wątku. Over i bez odbioru.

Dalej nie ogarniasz. Audyt musi sprawdzić czy baza danych zgadza się z fakturami, czy nie było lewych faktur typu fizycznie dokument ma inną wartość lub takowego w ogóle nie było, a w systemie jest. Jak Ci stworzę w 5 minut system gdzie masz sto faktur to tak po prostu uwierzysz na słowo czy musisz mieć je w ręce? Mam gdzieś czy to kopia, ksero czy zwęglony papier. Zawsze trzeba porównać fakturę z tym, co jest w rejestrach.

Jak na inżyniera to współczuje umiejętności czytania, gdy od samego początku piszę o formie elektronicznej lub papierowej nie wskazując nigdzie ze to ma być oryginał.

PS Audyt też będzie analizował z punktu widzenia inżyniera czy księgowego? :D Jakich to inżynierów mamy w Polsce, aż smutno się robi. :(

jaki jest tryb wcześniejszego wykupu obligacji? kto pierwszy ten lepszy, czy wszystkim po równo? czy drobni mają jakieś szanse przed instytucjonalnymi?

Nie martw się. Spółka ma tyle kasy ze nikomu nie ma z czego oddać. :D Czyli sprawa jest banalna. albo układ albo nic nie dostaną.

ok, przy takiej prędkości przepalania kasy (wystarczy porównać środki po Q1 i Q2) to Sąd będzie miał nad układem nie lada zagwozdkę...

Kiedy pińć zetali ?

Dnia 2018-10-01 o godz. 20:49 ~Uni napisał(a):
> Kiedy pińć zetali ?

Jak kupisz po pińć zetali, to będziesz miał pińć zetali.
Krótki komentarz do wyrażonych opinii:
Zarząd informował wcześniej, że firma wynajęta do audytu ma upoważnienie do wystąpienia do prokuratora o udostępnienie posiadanej dokumentacji do analizy. Czemu z tego nie korzystają? Na pewno prokurator nie wyda materiałów, ale może zgodzić się na zrobienie ich kopii. A doradca podatkowy tak jak notariusz czy radca prawny może potwierdzić za zgodność z oryginałem. I to wystarczy. Doradcy podatkowemu nie jest potrzebny do analizy oryginał dokumentu. On nie będzie sprawdzał czy podpisy na nim są autentyczne czy są podrobione. I tak mnie dziwi, że firma nie ma skanów. A może ma? Jeżeli prokurator zatrzymał faktury zakupowe, to trzeba będzie postarać się o ich duplikaty, bo inaczej będą problemy ze zwrotem VAT. Sprawa obligacji może utrudnić działania spółce. One są źródłem finansowania badań a nie kredyt bankowy. Dopóki firma płaci kupony to obligatariusze nie powinni się martwić. W końcu to na kilka lat przewidziane jest to zobowiązanie i z założenia po wydatkach inwestycyjnych przychodzi czas na zbieranie zysków. A podmiot dopiero się rozkręca. Pewnie znajdzie się jakaś część inwestorów chcąca wcześniejszego wykupu obligacji.

Wyniki miód, bedzie biznes

Dnia 2018-10-01 o godz. 22:21 ~Syndyk napisał(a):
> Wyniki miód, bedzie biznes

Dla syndyka masy upadłości biznesu tutaj nie będzie. Nie ma się na co łaszczyć.

Wystarczy przeanalizować przepływy pieniężne. Nie wszystko jest związane z przepalaniem kasy, jak to ująłeś. I nie wszystko jest takie tragiczne w stanach gotówki na początek i koniec półrocza. A Quercus jak nie pójdzie na układ to też straci na akcjach.