prokuratura uważa że dobro spółki ie zostało naruszone ,,,,nie wiem czy dobrze rozumiem że spółka nie ma nic wspólnego z działaniami prezesa i jest czysta ?????????????? tak wynika z komunikatu ,,,a w akta może zaglądać tylko ten którego sprawa dotyczy ,,,,,,,,,,,,spółka nie może więc nie ma żadnego związku z zarzutami dla prezesa ,,,,,,,,,,,,,,,kupowałem po 2 i chyba dobrze zrobiłem ,,,,,,,zakupy robiłem z wiedzą o ogromnym ryzyku i możliwości utraty kapitału ale teraz już sie nie martwię ,,,,pozdrawiam

Info super , spółka czysta teraz tylko publikacja raportu i jazda .....!!!!!!!!!!!!1

W jaki sposob prezes osobiscie jednoosobowo moze robic jakies transakcje bez wiedzy i zaangażowania spółki? Czyli pozostalych osób?

to proste, kwestia kompetencji. Jeżeli możesz reprezetnować formę jednoosobowo a tutaj tak było, to masz odpowiedź na pytanie.

Mnie to info wcale nie przekonuje, że zagrożenie minęło. Te zarzuty nie są związane z działalnością gospodarczą prowadzoną na własne nazwisko pana Oknińskiego, a związane z działalnością spółki z o. o.. Szkoda, że zarządzający nie opublikowali uzasadnienia do zażalenia firmy na postanowienie prokuratora. Może to uzasadnienie nie było na temat? Bo co to znaczy o czym pisze sąd, że "dobro prawne Spółki nie zostało bezpośrednio naruszone ani zagrożone na skutek działań zarzucanych Maciejowi Oknińskiemu." To znaczy że w spółce nie było fałszerstw na fakturach? Czy tym oświadczeniem sąd to potwierdza? Prokurator nie występował przeciwko spółce, więc nie jest formalnie ona stroną postępowania. A zatem jako, że nie jest stroną sprawy nie może mieć również wglądu w akta. Ale prokurator kwestionuje transakcje firmy i to na duże pieniądze.

Ha ha pierwsza czysta spolka w historii gpw, ktora wisi