To jaki kapitał trzeba mieć, żeby to było realne. Przy czym nie chodzi mi o spółkę dywidendową ale coś małego , co można dokapitalizować z czasem np 2-3 mln i natawić sie na wzrost wartości w ciągu 2-3 lat. Możliwy aport działek budowlanych.
Ja bym wziął deweloperkę LBD, albo budowlankę ACK - jedyny minus to mała płynność tych firm, ale szansa na zarobek bardzo duża jeżeli dowiozą to co obiecują